27 marca 2019 spotkaliśmy się, by porozmawiać o literaturze lekkiej i przyjemnej.

W tym dniu wypadało święto teatru. Zaprezentowana została idea tego międzynarodowego święta.

Uchwalono je w 1961 roku  podczas kongresu Międzynarodowego Instytutu Teatralnego. Data 27.03 upamiętnia  otwarcie Teatru Narodów w Paryżu.

Od 1961 roku Dzień Teatru jest obchodzony corocznie przez ponad sto narodowych ośrodków  International Theatre Institute (ITI) na całym świecie.  ITI powstało w celu promocji i międzynarodowej wymiany informacji na temat teatru, pobudzenia kreacji i zwiększenia współpracy ludzi teatru, uświadomienia opinii publicznej wagi sztuki i artystycznej kreacji w życiu codziennym, w celu wzmocnienia przyjaźni i więzi międzyludzkich.

Temu również służą przecież nasze spotkania klubowe.

 Bohaterem tego aktualnego  był Marian Załucki, XX-wieczny poeta, satyryk i pisarz. Debiutował wierszami satyrycznymi w "Przekroju". Współpracował ze "Szpilkami", Życiem Literackim", "Echem Krakowa". Pisał również dla dzieci. Występował w kabaretach, warszawskich teatrach i kultowym "Podwieczorku przy mikrofonie".

Zespół Żywego  Słowa ZUTW  przygotował dużą porcję jego utworów, wierszy, fraszek. 

„Czy pani lubi Załuckiego. Wiersze wybrane”, „Komu do śmiechu?”, „ Kpiny i kpinki. Utwory wybrane”, „Oj, czyste kpiny” czy  „ Przepraszam – żartowałem” .  Klubowicze dowiedzieli się również, że pan Marian był osobą nieśmiałą, tremie poświęcił jeden ze swoich wierszy.  Podróżował a z wojaży przywoził garść spostrzeżeń na temat swoich rodaków.

Nie opublikowaną a znaną przez wielu Polaków jest jego fraszka o celnikach, którzy zaglądali do kufrów i waliz… Fraszka nie została oficjalne opublikowana ze względu na wymowę polityczną – obśmiewała socjalizm.

Z wypowiedzi uczestników wynika, że wiele tekstów autora jest aktualnych również dzisiaj. Powstały piosenki  z tekstami Mariana Załuckiego; np. „Mężczyzna nie musi być młody, mężczyźnie nie trzeba urody”.  Zabawne okazały się teksty dotyczące zdrowia, relacji miłosnych, małżeństwa, mody. 

Zainteresowanie lekkimi  i przyjemnymi gatunkami literackimi , które w sposób zabawny, czasami krytyczny ale zawsze życzliwie wykpiwają nasze wady, obyczaje, zachowania – wzrosło. Książki autorstwa Mariana Załuckiego cieszyły się dużym zainteresowaniem.

Zaprezentowano również wybrane tomiki innych polskich autorów: Wojciecha Młynarskiego, Jonasza Kofty, Jana Sztaudyngera, Ludwika Jerzego Kerna, Jerzego Stanisława Leca. Sięgnięto również do utworów Jana Kochanowskiego, który pisał fraszki, czy do satyrycznych dzieł  Ignacego Krasickiego.

Fundusze Europejskie dla rozwoju Lubuskiego.
Projekt współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007-2013.