Przeczytałam. Wzruszyłam się, przeżyłam. Polecam. A teraz bardziej szczegółowo. Moim zdaniem, to słodko-gorzka opowieść przepełniona emocjami. Tak pięknie i ciepło o prawdziwych dylematach potrafi pisać autorka - Magdalena Ludwiczak , w czym podobna jest do Natalii Sońskiej w książce,,Co jeszcze mogę dla ciebie zrobić?''. Dobry styl, ciekawy język, mistrzostwo w budowaniu narracji. Historia dwóch, a nawet trzech poranionych dusz, które zmagają się z traumami i bolesną przeszłością. Łączenie wielu wątków, tworzenie historii, które mogą zdarzyć się każdemu z nas – to fakty rzeczywiste, nie wydumane. Bohaterka nie jest tylko wścibską podglądaczką – sąsiadką, lecz pełną empatii osobą, wrażliwą na drugich. Splot wydarzeń z przeszłości i teraźniejszości decyduje o tempie i formie narracji. Jest przedstawieniem ludzkich wyborów życiowych, z którymi wszyscy spotykamy się na co dzień, co zmusza nas do podejmowania niełatwych decyzji. Autorka zaufała własnej intuicji, odnalazła drogę do serca mężczyzny, a tym samym odnalazła miłość i szczęście. Podsumowując: książka jest emocjonująca, ciekawie napisana, z lekką nutą namiętności, miłości i humoru. Po prostu idealna dla każdej z nas. A tak jak napisała Krystyna Sienkiewicz ,, Przeciwności losu nie są przeszkodą na drodze życia. Są częścią tej drogi”
Maria Rubacha DKK Jasień