Pamiętacie o Wyzwaniach Czytelniczych? Wciąż można podjąć wyzwanie.

W kwietniu, czytamy książki z domowych biblioteczek, niekoniecznie swoich.

Pamiętacie? Czytamy książkę, piszemy o niej kilka zdań i wysyłamy naszą wypowiedź do Biblioteki Pana Kleksa: biblioteka.pana.kleksa@biblioteka.zgora.pl. Macie czas do 28 dnia każdego miesiąca. Zapraszamy do zabawy, już w czerwcu nagrodzimy wszystkich, którzy podjęli choć jedno wyzwanie.

W marcu, czytaliśmy książki, w których istnieją czary. Spośród wszystkich nadesłanych prac, tym razem postanowiliśmy wyróżnić tylko jedną, aby podkreślić jej wyjątkowość i aktualność, a jej autorką jest Blanka. Gratulujemy!

PS Bardzo chcielibyśmy mieć taki koralik.

Blanka o książce „Karolcia” Marii Kruger 

Chciałabym Wam przedstawić moją książkę dzieciństwa pt.: „Karolcia” autorstwa Marii Kruger, którą przeczytałam kilkakrotnie. Zapewne w moim wieku bym już do niej nie wróciła , lecz temat tych Wyzwań Czytelniczych pasuje idealnie do tej pełnej magicznych przygód powieści. Zatem przeczytałam ją raz jeszcze i miałam przy tym ogromną frajdę.

Książka przenosi nas w świat magii , za sprawą niebieskiego koralika. Tytułowa bohaterka jest małą dziewczynką, która mieszka z tatą, mamą i zwariowaną ciocią. Pewnego dnia, podczas przeprowadzki do nowego mieszkania , Karolcia w szparze podłogi znajduje niebieski koralik. Okazuje się, że koralik ten jest magiczny i potrafi spełniać marzenia. Karolcia wraz ze swoim przyjacielem Piotrem przeżywa wiele ciekawych i zabawnych przygód. Niestety nie wszystko jest tak wspaniałe w posiadaniu magicznego koralika, ponieważ niebieskiego świecidełka szuka również zła czarownica – Filomena , która chce go wykorzystać do swoich celów. Po pewnym czasie okazuje się też, że koralik nie ma nieograniczonej mocy – po każdym wypowiedzianym życzeniu staje się coraz bledszy. Dzieci od tego czasu używają koralika ostrożniej, lecz czarownica nie ustępuje w swojej przebiegłości. Kto kogo przechytrzy? Czy po raz kolejny dobro zwycięży nad złem? Jeśli jesteście ciekawi to bierzcie się do przeczytania tej pełnej czarów i magii lektury!

Po przeczytaniu tej książki chwilę zastanawiałam się czy chciałabym, aby ten magiczny koralik naprawdę istniał. Z jednej strony nie byłoby dobrze, gdyby trafił on w ręce ludzi o złych intencjach. Lecz gdyby dane było posiadać go człowiekowi o złotym sercu, to sytuacja zapewne byłaby bardzo pozytywna w skutkach dla całego naszego społeczeństwa. Gdyby to szczęście posiadania koralika przytrafiłoby się mnie, nie zmarnowałabym tej szansy. Gdybym mogła mieć tylko jedno lub dwa życzenia, to poprosiłabym, aby na świecie nigdy nie brakowało ludziom jedzenia oraz zniknęły wszystkie niebezpieczne dla ludzkości wirusy i bakterie powodujące tragiczne w skutkach pandemie.