"Małe życie" Hanya Yanagihara to opowieść o życiu czterech przyjaciół: malarza JB, architekta Malcolma, aktora Willema oraz prawnika Jude'a. Ich wspólna historia rozpoczyna się gdy po ukończeniu studiów rozpoczynają prace i zamieszkują w Nowym Jorku. Pochodzą z różnych środowisk, a także każdy z nich ma swoją przeszłość.
Najbardziej tragiczne i przerażające są losy Jude'a. Wspomnienia z dzieciństwa nie opuszczają go nawet wtedy, gdy jest wśród przyjaciół. Jest bardzo dobrym, docenianym prawnikiem. Grupa przyjaciół nieustannie go wspiera. Willem pomimo tego, że posiada własne mieszkanie zamieszkuje z Jude. Praca Willema wymaga częstych i długich wyjazdów, w tym czasie opiekę nad Judę przejmują pozostali przyjaciele. Sytuacja nie zmienia się nawet wtedy, gdy Jude zostaje adoptowany. Kochająca i dbająca o niego rodzina to nie dla niego.
Czytając tę powieść trudno uniknąć emocjonalnego wspierania bohaterów.
"Małe życie" jedno z wielu, a jednak czasami tak wiele może w sobie pomieścić.... Helena Lech.
I jeszcze parę słów od Teresy Zajkowskiej
"Małe życie" to jedna z tych powieści, których się nie zapomina. Niezwykła, wzruszająca, mądra potrafi zawładnąć czytelnikiem od pierwszych stron!
Wywołuje mnóstwo emocji: i współczucie, i żal, i gniew, i rozczarowanie... Głównie za sprawą skrzywdzonego przez ludzi Jude'a. To na jego przykładzie widać, jak dalece doświadczenia dzieciństwa i młodości mogą zdominować całe zycie, jak trudno jest wymazać z pamięci przeszłość. I jeszcze jedno: przypomina, że nie wolno pochopnie osądzać.
I od Ewy Dąbek
Książka, która nie pozostawia czytelnika obojętnym i długo ją pamiętamy. Czytając musiałam robić przerwy bowiem tak wiele pytań, które stawia autorka, zmusza do przemyśleń na temat przemocy wobec dziecka i jej skutków na dalsze życie. Traumy z dzieciństwa nie zawsze niestety można „uleczyć” pomimo starań przyjaciół i bliskich, dlatego kary wobec osób dopuszczających się tych ohydnych czynów powinny być bardzo wysokie i społecznie piętnowane. Warto przeczytać – polecamy
Grażyna Dymarczyk - dodałabym do recenzji:
Piękna i wnikliwa opowieść o ludziach dobrych, potrafiących obdarzyć miłością i bezinteresowną pomocą oraz złych - podłych, fałszywych i bezwzględnych, którzy dla zaspokojenia swoich popędów seksualnych wykorzystują nawet bezbronne dziecko. Takich ludzi na swej życiowej drodze ma szczęście i nieszczęście spotkać główny bohater - Jude. Straszne doświadczenia z dzieciństwa, doznane krzywdy zostawiają rany nie do zagojenia i rzutują na jego dalsze życie, które pomimo wysiłków przyjaciół i przybranej rodziny nie może być szczęśliwe. Była to dla mnie najbardziej porażająca książka jaka kiedykolwiek przeczytałam.