Wcale nie jest tak, że Remigiusz Mróz nudzi dużą ilością wydawanych książek, które tak naprawdę są do siebie łudząco podobne. Kto zna tego autora ten wie, że król polskiego kryminału raz na jakiś czas rzuca swoim czytelnikom coś z zupełnie innej bajki. A przynajmniej – coś, co wydaje się być z innej bajki. Takim tytułem jest właśnie ,,Lot 202’’, który łączy w sobie dwa, wydawałoby się skrajnie odległe wydarzenia – porwanie samolotu, którym leci premier oraz samobójstwo młodego chłopaka w Opolu.  

Akcja książki rozgrywa się w ciągu pięciu godzin, a swoim opisem wydarzeń obejmuje zajścia dziejące się jeszcze przed wystartowaniem maszyny w powietrze. Mróz naprzemiennie serwuje nam zdarzenia teraźniejsze i przeszłe, a przy pomocy dwójki bohaterów prowadzących śledztwo – Agnieszki Oliwy ,,Oliwki’’ i Marka Litmana – oraz niemal hollywoodzkich wydarzeń z pokładu samolotu, nieustannie sprawia, że czytelnik który trzymany jest w nieustannym napięciu, cały czas chce więcej i więcej.
I chyba o to chodzi w dobrych historiach z dreszczykiem – żebyśmy czytali je jednym tchem, chcąc dowiedzieć się, jaki finał czeka danych bohaterów. U Mroza to się sprawdza i jeżeli chcecie zaszyć się z książką w jesienny wieczór, ,,Lot 202’’ to lektura dla Was :-).

Poleca: Aleksandra Kucza

Książka dostępna w e-katalogu!