Co zrobić, gdy prawie nigdzie nie ma miejsc w przedszkolach, a trzeba znaleźć dla dziecka opiekę?
Pozostaje czasem zdać się na los i sprawdzić ulotki reklamowe.
Tak też zrobili rodzice Maliny – znaleźli dla swojej pociechy bardzo nietypowe przedszkole. Nawet zlokalizowanie go nie należało do najłatwiejszych. Ale było warto. Dlaczego to jedyne w swoim rodzaju miejsce? I dlaczego uczy tolerancji i przyjaźni? Sprawdźcie sami.
Książka w ciekawy sposób pokazuje, jak odmienni bywamy i jak mimo tej różnorodności, możemy siebie akceptować.
Poleca: Natalia Kononowicz
Książka dostęna w naszym e-katalogu!