Jest 22 maja i mamy już za sobą trzy spotkania DKK. Młodzież przeczytała trzy tytuły: „Atramentowe serce”, „Dziecko Noego” i „Chcę żyć!”.
Podczas, gdy dyskusja z poprzednich spotkań była jeszcze chaotyczna, a czasami urywana i niespójna, to ostatnie nasze zebranie wyraźnie pokazało, że trening czyni mistrza. Zebrani gimnazjaliści nabrali wobec siebie więcej zaufania, poznali się lepiej i już nie tak łatwo dają się podczas dyskusji zapędzić w „kozi róg”.
A było o czym rozmawiać! Bohaterka omawianej książki („Chcę żyć!”Merlisy Arold) - typowa, niemiecka nastolatka dowiaduje się, że jest zarażona wirusem HIV.
Zaczęliśmy rozmowę od wiarygodności bohaterki i prostoty, z jaką została cała sprawa ukazana. Zgodnie orzekliśmy, że tekst ten nie należy do literatury szczególnie ambitnej. Jednak problemy w nim poruszone warte są przeanalizowania. Zastanawialiśmy się, jak radzić sobie w sytuacjach ekstremalnych, jak mogliby na podobną wiadomość zareagować nasi rodzice, bliscy, znajomi.
Od takich pytań już tylko krok do rozważań bardziej ogólnych i filozoficznych:
o wartościach, Bogu, etyce. Dyskusja była długa, owocna i pewnie trwałaby jeszcze kilka godzin, gdyby nie wizja burzy za oknem.
Doszliśmy do jednego konsensusu: książki takie jak Chcę żyć są potrzebne, by wiedza zawarta na temat HIV i AIDS docierała do jak najszerszego grona młodzieży. Przede wszystkim, by przestrzec przed konsekwencjami pewnych decyzji, które przecież podejmujemy niemal każdego dnia. To, co robimy w wieku kilkunastu lat niejednokrotnie decyduje o naszej przyszłości. Tacy autorzy, jak M. Arold poprzez swoje książki dbają o to, byśmy w dorosłym życiu nie musieli płacić za błędy młodości.
Następne spotkanie dopiero za cztery tygodnie – 15 czerwca i tym razem coś lżejszego, czyli fantasy i „Wojny duszków”.
Zapraszamy wszystkich, którzy będą niedaleko biblioteki „Bromby i przyjaciół” w Zielonej Górze.
Marzena Wańtuch
bibliotekarz nadzorujący DKK
przy Filii nr 9 WiMBP w Zielonej Górze