„Kontrabasistę" pisałem latem 1980 r. Chodzi w nim - obok masy innych rzeczy - o samoświadomość człowieka w jego maleńkim pokoiku. Wyzyskałem tu własne doświadczenia, gdyż większą część swojego życia spędziłem w coraz to mniejszych pokojach, które opuszczałem z coraz to większym trudem. Żywię nadzieję, że pewnego dnia znajdę pokój tak mały, że pochłonie mnie bez reszty i wraz ze mną przy przeprowadzce odejdzie.”- tym cytatem chciałabym zacząć relację z lutowego spotkania, na którym były omawiane opowiadania Patricka Süskinda pt . „Kontrabasista i inne utwory”. Po przeczytaniu tytułowego utworu byliśmy ciekawi, czy autor rzeczywiście ma coś wspólnego z muzyką... i okazało się, że grał na fortepianie i swoją muzyczną karierę zakończył w dziewiętnastym roku życia. Klubowicze zwrócili uwagę na dużą znajomość terminologii muzycznej w „Kontrabasiście”, a także na wnikliwą analizę człowieka ogarniętego swoistą idee fixe .

Duże wrażenie wywarło na czytelnikach opowiadanie „Gołąb”- rzecz o człowieku, który dla tzw. „świętego spokoju” poświęcił swój wewnętrzny rozwój - zamknął się szczelnie w bezpiecznym, nieprzepuszczalnym świecie niczym w bunkrze. Pewnego dnia rutynę porannego szykowania się do pracy przerywa pojawienie się gołębia.....

W „Obsesji głębi”, natomiast, poruszona została historia wrażliwej kobiety, którą niszczy brutalnie przekazana krytyka...

Twórczość Süskinda bardzo przypadła do gustu nowosolskim klubowiczom, a wieczór poświęcony jego prozie pozostanie na długo w naszej pamięci.

Agata Wojtkowiak
bibliotekarz nadzorujący DKK
przy MBP w Nowej Soli