To książka dla młodzieży, która w sprytny sposób ukazuje praprzyczynę zła. Niekontrolowanego zła, w które wmanipulowana zostaje mała dziewczynka i którego piętno nosi. Pozornie lekka, świetnie napisana, mądra książka. Ukazuje - bez upiornej dydaktyki - życie wewnętrzne oraz relacje skrzywdzonego dziecka. Skrzywdzonego najokrutniej - przez rodziców. To lektura o spustoszeniu emocjonalnym i trudnej drodze do jako takiej normalności. Przedstawiono tu zło jako defensywę „okaleczonego” umysłu małej dziewczynki, zwanej w tym przypadku Jennifer.
Nasuwa się skojarzenie z dyskutowanym przez nas wcześniej „Niemym śmiechem” Heidi Hassenmüller. Książka Anne Cassidy jest ciekawsza, choć motyw córki porzucanej przez goniącą za wątpliwej jakości karierą matkę-podobny. Historia Jennifer jest tragiczniejsza. Z wielu powodów. Pojawia się zbrodnia, jako rezultat wieloletniego terroru emocjonalnego, braku jakiejkolwiek miłości, porzucenia i, wreszcie, nieszczęśliwego koleżeństwa, w którym bohaterka desperacko szuka akceptacji. Historia bez happy and'u. Za „cienką, czerwoną linią” wytrzymałość się skończyła; systematyczne zabijana instynktowna, ludzka potrzeba bliskości drugiego człowieka, kończy się agresją, nad którą trudno panować.
Ta książka to thriller - życie czasem nim bywa. Ta książka stawia wiele jednakowo brzmiących pytań: DLACZEGO?
Dlaczego bywa tak, że dorośli są nieodpowiedzialni, głupi, egoistyczni, niezdolni do dokonywania rozsądnych wyborów w imię dobra dziecka, które powołali do życia? Dziecka, które w końcu przeklina tę noc, lub ten dzień, w którym zmuszone zostało żyć.
„DLACZEGO z ludźmi jest zawsze tak samo? Gdy tylko stają się bliscy, gdy tylko zaczyna się ich kochać, sprawiają ci zawód.”
Dlaczego skrzywdzone dziecko całe swoje życie musi płacić za cudzą niegodziwość? Dlaczego musi stracić zaufanie? Dlaczego życie musi kojarzyć się ze strachem? Dlaczego staje się ucieczką? Dlaczego nieszczęście czai się, tuż-tuż; takie czy inne? Dlaczego, dlaczego, dlaczego...
Dlaczego nie zadajemy sobie trudu zastanowienia: dlaczego?
Chłopca Allice Tully prawda przerosła...