Jak być potworem…

A chciało by się, aby dzieci były miłe i grzeczne i takie słodkie? Chciało by się, ale tak nie jest! To małe potwory! Małe, zielone potwory! Taka jest prawda i ja zaręczam, że tak jest!
Potworne potwory co robią: ,, Łuuu!!!” i są przestrasznie straszne! Nie życzę Wam spotkania z nimi, zwłaszcza kiedy jest ciemno i za oknem wieje wietrzysko! Lubi je tylko pewien KOT – Kot Murmurando, taki Kot mieszkający na księżycu… po pewnej przygodzie z miseczką mleka…
Zagmatwane to wszystko, ale już tłumaczę!
Potwór Zielony mieszka sobie w książce o Kocie Murmurando i jest małym horrorkiem na podwieczorek.
Cała grupa starszaków była potwornie rozbawiona, gdy z czytania cała historia potworowata mogła stać się żywą inscenizacją. I oto na miłych buziach pojawiły się grymasy, z których śmiać się nie wypada! Oto straszne ruchy i straszne okrzyki i nawet straszenie nie do wiary!
Ale nie to była zabawa, zabawa polegała na tym, że w każdym z nas jest taki potwór i zmienia się czasem w grzeczne dziecko!

,,Co na to potwór? Oko mu się świeci,
Bo strasznie wprost lubi dzieci.
Raz całkiem straszny więc, raz uczesany,
Zajęcie ma na dwie zmiany.”

Magdalena Piotrowska
bibliotekarz nadzorujący DKK
w Starym Kisielinie

Fundusze Europejskie dla rozwoju Lubuskiego.
Projekt współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007-2013.