Czyż może być coś bardziej przyjemnego jak dobrze zaliczony semestr, wizja dwutygodniowego leniuchowania, no i oczywiście piątkowe popołudnie w Bibliotece? Moje klubowiczki - wesołe, uśmiechnięte i zadowolone - w dniu 13 lutego stawiły się w Bibliotece, by podyskutować o „Słonecznikowej zimie” Nory Schuurman.

Książka jak najbardziej na zimowe popołudnie, choć naszym zdaniem jej tematyka jest przygnębiająca i smutna. Historia dwóch sióstr, które po śmierci matki muszą stawić czoło rzeczywistości, bo życie toczy się dalej. Zmiany, które zaszły w życiu bohaterek książki, dominujący smutek oraz żałoba nie zawsze przynoszą ukojenie… Książka pokazuje nam jak tak w trudnych chwilach ważna jest siostrzana miłość oraz nadzieja na lepsze jutro.

Myślę, że jest to powieść dla każdego, ukazuje bowiem o, że nie zawsze musimy dawać sobie radę, czasami trzeba dopuścić do siebie cały smutek przeżyć, wszystkie nieszczęścia wedle powiedzenia Św. Augustyna „czas leczy rany”.

Jadwiga Matoga
bibliotekarz nadzorujący DKK
W Długiem