Minutą ciszy, upamiętniającą ofiary tragedii w dniu 10. kwietnia 2010., rozpoczęto kwietniowe spotkanie uczestników DKK w
Świebodzinie. Nie można zatrzymać nieubłaganie upływającego czasu. Równolegle do rozgrywających się tragedii ludzkich, życie
toczy się własnym rytmem. Zwłaszcza w takich chwilach bardziej doceniamy wszelkie wartości naszego bytu. Pomaga nam w tym
piękno natury, szczególnie w kwietniu, gdy przyroda budzi się do życia. Wyraża się to między innymi w śpiewie ptaków, który jest
swoistym rodzajem poezji. Śpiew kosa nagrany na płycie CD nastroił nas wiosennie do dyskusji nad książką Zafona „Marina”. Jest to opowieść o miłości Oscara do Mariny rozgrywająca się wśród secesyjnych zabytków Barcelony. Książka nie była łatwa, wymagała dużego oczytania i pewnej kultury umysłowej. Ilość poruszonych wątków powodowała rozmaite skojarzenia u poszczególnych uczestników spotkania. Stosy manekinów w oranżerii u jednych wywoływały grozę, a u drugich skojarzenia z „Balem manekinów” Brunona Jasińskiego. Bohaterka opery „Lackmé”, ulubiona postać matki Mariny, zainspirowała uczestników do zapoznania się z jej prawdziwą historią. Miniaturka katedry wykonana z drewna, umieszczona na parapecie, skłoniła niektórych klubowiczów do sięgnięcia po przewodnik o Francji, aby bliżej zapoznać się z katedrą gotycką w Chartres. Można przypuszczać, że to właśnie ona posłużyła za model ze względu na swe wyjątkowe bogactwo witraży, zajmujących 2500 m2 powierzchni. Aby lepiej poznać architekturę Barcelony, zeskanowano trzy charakterystyczne obiekty secesyjne miasta autorstwa Antonio Gaudiego - „Sagrada Familia”, kamienica Casa Mila i park Guell, i rozdano wśród członków DKK.

W drugiej części spotkania, jeden z jego uczestników przedstawił w formie prezentacji multimedialnej dzieje książki począwszy od zwojów papirusowych a skończywszy na nośnikach elektronicznych. Wywołało to dużą dyskusję wśród członków DKK, z których każdy przedstawiał swoje racje i własną wizję przyszłej książki. Przeważył pogląd, że jeszcze przez pewien czas będą współistniały dwie jej formy – tradycyjna kodeksowa i forma zapisu elektronicznego. „W ciągu najbliższych 20 lat, większość zasobów wiedzy na świecie będzie dostępna w postaci cyfrowej i – miejmy nadzieję - za darmo w internecie - stwierdził przedstawiciel Google'a”. Digitalizacja, zwana inaczej cyfryzacją, obejmie w pierwszej kolejności dzieła o szczególnym znaczeniu dla kultury światowej - naukowe, specjalistyczne i regionalne. Popularnie zwana beletrystyka będzie musiała jeszcze na to poczekać. A jak długo? Tego nikt nie wie.

Na następne spotkanie, które odbędzie się 31. maja bieżącego roku nie wyznaczono na razie żadnego tytułu. Jako temat dowolny zaproponowano ceremoniał morski lub czas jako atrybut materii.


Moderator spotkania DKK Hanna Serewa.

 

1435 1436

Fundusze Europejskie dla rozwoju Lubuskiego.
Projekt współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007-2013.