Zaczęło w jednej sekundzie grzmieć, lać, a moje dziewczyny DKK-owskie przybiegać do biblioteki. Małgosi udało się jeszcze przed deszczem, Ala wpadła „zmoknięta jak kura” (przepraszam, Alu), a Oriana tuż-tuż pomiędzy ostatnimi kroplami.
Już jest dwudziesty szósty dzień kwietnia. Jak ten czas leci... Spotkanie (zresztą, ja nie musiałabym już pisać relacji, bo zawsze tak jest) udało się nam wyśmienicie. Bez słodyczy, ale z propozycją książkowych prezentów od Klubu dla jego wiernych sympatyków. Z propozycją – trzeba koniecznie dodać – przyjętą z entuzjazmem. „Bardzo biała wrona” bardzo, bardzo się podobała. Dziewczyny w ogóle lubią czytać książki „z problemami”. Gadałyśmy sobie o życiu, w oparciu o tę wartościową książkę. Książkę w sam raz dla młodych dziewcząt. I tak minęły prawie dwie godziny – w oka mgnieniu. Polecam „Bardzo białą wronę”! Dziewczyny, przeczytajcie, serdecznie zachęcam! Warto, a przy tym nie jest to żadna męczarnia. Zapewniam.
Na kolejne spotkanie w młodzieżowym DKK umawiamy się – uzgadniamy jeszcze dokładny termin. Będzie to pewnie któryś majowy poniedziałek.

 

Agata Kosiak

 487 488

Fundusze Europejskie dla rozwoju Lubuskiego.
Projekt współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007-2013.