Książka Marty Fox Coraz mniej milczenia bardzo mi się podobała. Opowiada o trudnym, z różnych powodów, dzieciństwie czterech różnych dorosłych już osób.
Nie wiedziałam, nie sądziłam, że złe doświadczenia z dzieciństwa mają taki wielki wpływ na późniejsze życie człowieka. Byłam wstrząśnięta tym, że rodzice świadomie krzywdzili swoje dzieci twierdząc, że robią to dla ich dobra.
Demony z dzieciństwa, bicie, poniżanie, molestowanie seksualne, to wszystko pozostawia głęboką skazę w umyśle gnębionego dziecka. Do pisarki odezwali się ludzie, którzy pomimo złych doświadczeń z okresu dzieciństwa, stworzyli szczęśliwe rodziny. Ale złe uczucia wciąż w nich tkwią, krępują ich swobodne myśli i działania. Tak wypowiada się jedna z bohaterek książki „czuję się zasznurowana, wciąż pod kontrolą, spięta.”
Różne są elementy dramatów poszczególnych bohaterów. Często pojawia się motyw poniżania i bicia, mnie jednak najbardziej poruszyła sprawa „złego dotykania”, gdyż sądzę, że molestowanie seksualne wpływa bardzo niszcząco na całe późniejsze życie człowieka w sferze emocji i seksualności.
Myślę, że byłoby dobrze, gdyby tą książkę przeczytali zwłaszcza ci, którzy krzywdzą swoje dzieci.

Żaneta Pogodzińska, lat 17
DKK Żagań

Fundusze Europejskie dla rozwoju Lubuskiego.
Projekt współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007-2013.