Książka Marty Fox Coraz mniej milczenia bardzo mi się podobała. Opowiada o trudnym, z różnych powodów, dzieciństwie czterech różnych dorosłych już osób.
Nie wiedziałam, nie sądziłam, że złe doświadczenia z dzieciństwa mają taki wielki wpływ na późniejsze życie człowieka. Byłam wstrząśnięta tym, że rodzice świadomie krzywdzili swoje dzieci twierdząc, że robią to dla ich dobra.
Demony z dzieciństwa, bicie, poniżanie, molestowanie seksualne, to wszystko pozostawia głęboką skazę w umyśle gnębionego dziecka. Do pisarki odezwali się ludzie, którzy pomimo złych doświadczeń z okresu dzieciństwa, stworzyli szczęśliwe rodziny. Ale złe uczucia wciąż w nich tkwią, krępują ich swobodne myśli i działania. Tak wypowiada się jedna z bohaterek książki „czuję się zasznurowana, wciąż pod kontrolą, spięta.”
Różne są elementy dramatów poszczególnych bohaterów. Często pojawia się motyw poniżania i bicia, mnie jednak najbardziej poruszyła sprawa „złego dotykania”, gdyż sądzę, że molestowanie seksualne wpływa bardzo niszcząco na całe późniejsze życie człowieka w sferze emocji i seksualności.
Myślę, że byłoby dobrze, gdyby tą książkę przeczytali zwłaszcza ci, którzy krzywdzą swoje dzieci.
Nie wiedziałam, nie sądziłam, że złe doświadczenia z dzieciństwa mają taki wielki wpływ na późniejsze życie człowieka. Byłam wstrząśnięta tym, że rodzice świadomie krzywdzili swoje dzieci twierdząc, że robią to dla ich dobra.
Demony z dzieciństwa, bicie, poniżanie, molestowanie seksualne, to wszystko pozostawia głęboką skazę w umyśle gnębionego dziecka. Do pisarki odezwali się ludzie, którzy pomimo złych doświadczeń z okresu dzieciństwa, stworzyli szczęśliwe rodziny. Ale złe uczucia wciąż w nich tkwią, krępują ich swobodne myśli i działania. Tak wypowiada się jedna z bohaterek książki „czuję się zasznurowana, wciąż pod kontrolą, spięta.”
Różne są elementy dramatów poszczególnych bohaterów. Często pojawia się motyw poniżania i bicia, mnie jednak najbardziej poruszyła sprawa „złego dotykania”, gdyż sądzę, że molestowanie seksualne wpływa bardzo niszcząco na całe późniejsze życie człowieka w sferze emocji i seksualności.
Myślę, że byłoby dobrze, gdyby tą książkę przeczytali zwłaszcza ci, którzy krzywdzą swoje dzieci.
Żaneta Pogodzińska, lat 17
DKK Żagań
DKK Żagań