Dzień Dziecka, 1 czerwca, godz. 17.00. Cała czytelnia Oddziału dla Dzieci wypełniona gwarem. Jeszcze tylko ostatnie poprawki i startujemy.
A zaczęliśmy od przeczytania wiersza Danuty Wawiłow „A jak będę dorosła”. Wprawdzie do dorosłości nasze maluchy mają daleko, ale już dziś pomarzyliśmy o tym, kim będą w przyszłości. Wykorzystując nieliczne momenty skupienia naszych dzieci, zaprosiłyśmy gościa specjalnego – kolorową, bajkową papugę Jago, która miała umilić nam czas. Wielkie ptaszysko wywołało ogromne zainteresowanie wśród naszych pociech. Z całej sali dobiegały wzdychania, "achy" i "ochy" oraz dźwięki zachwytu, które nie sposób było zinterpretować. Małe twarzyczki z niedowierzaniem patrzyły na papugę, która wyczarowała balonowe zwierzątka: zajączki, biedronki, ptaszki i dżdżownice. Atrakcją było również malowanie buziek, na które dzieci czekały z niecierpliwością. Ponieważ Kinder Party nie mogło się odbyć bez muzyki, w tle pobrzmiewały największe dziecięce przeboje. Niektórzy nawet popisywali się swoimi umiejętnościami tanecznymi robiąc „tany, tany”. Bal w Klubie Mam był bardzo udany. Z niecierpliwością czekamy na następny.
Specjalne podziękowania kierujemy do Kasi Hajdasz - papugi Jago, która okazała dużo serca naszym pociechom. Bez jej zaangażowania, bal dla maluchów nie byłby tak udany.
A zaczęliśmy od przeczytania wiersza Danuty Wawiłow „A jak będę dorosła”. Wprawdzie do dorosłości nasze maluchy mają daleko, ale już dziś pomarzyliśmy o tym, kim będą w przyszłości. Wykorzystując nieliczne momenty skupienia naszych dzieci, zaprosiłyśmy gościa specjalnego – kolorową, bajkową papugę Jago, która miała umilić nam czas. Wielkie ptaszysko wywołało ogromne zainteresowanie wśród naszych pociech. Z całej sali dobiegały wzdychania, "achy" i "ochy" oraz dźwięki zachwytu, które nie sposób było zinterpretować. Małe twarzyczki z niedowierzaniem patrzyły na papugę, która wyczarowała balonowe zwierzątka: zajączki, biedronki, ptaszki i dżdżownice. Atrakcją było również malowanie buziek, na które dzieci czekały z niecierpliwością. Ponieważ Kinder Party nie mogło się odbyć bez muzyki, w tle pobrzmiewały największe dziecięce przeboje. Niektórzy nawet popisywali się swoimi umiejętnościami tanecznymi robiąc „tany, tany”. Bal w Klubie Mam był bardzo udany. Z niecierpliwością czekamy na następny.
Specjalne podziękowania kierujemy do Kasi Hajdasz - papugi Jago, która okazała dużo serca naszym pociechom. Bez jej zaangażowania, bal dla maluchów nie byłby tak udany.