Rzecz dzieje się w XVI w. brzemienna Joanna władczyni najpotężniejszego państwa ówczesnej Europy, oszalała po śmierci męża. Zazdrosna Joanna trzymała trumnę w swojej sypialnie, spała obok niego rozmawiała z nieboszczykiem jakby nadal żył. Postanowiła wyruszyć w podróż po Hiszpanii z trumną Filipa. Makabryczny orszak poruszał się tylko nocą ,a w miejscach gdzie się zatrzymywali nie mogło być kobiet, ponieważ mogły one wpaść w oko zmarłemu władcy. W kondukcie biorą udział wysłannicy różnych opcji- każdy z nich miał inne zadanie. Don Juan ma za zadanie skłonić królową do zakończenia podróży, Rzym nie chce skandalu, ma za złe królowej że szerzy wśród wiernych zgorszenie. Hiszpańscy inkwizytorzy chcą by Joannę uznać za szaloną i pozbawić ją władzy. Powieść kończy się happy endem: Królowa zostaje wyrwana z obłędu , a Don Juan może spotka Marię ?
Autor mnoży wiele wątpliwości. Zakończenie wydało nam się bardzo dziwne tak jak by go było brak. Wbrew tytułowi Andrzej Bart nie odwołuje się do bogatej tradycji literatury donżuanowskiej. Bohater z pewnością ani nas nie zaskoczyła ani tym bardziej nie zniewolił i uwiódł.

Moderator DKK Klenica Regina Słowińska

 

 1059 1060

Fundusze Europejskie dla rozwoju Lubuskiego.
Projekt współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007-2013.