486„Jeśli kochasz coś, wypuść to. Jeśli wróci, jest twoje. Jeśli nie, nigdy nie było”.
Cytat ten pochodzi z książki autorstwa Lauren St. John, pt. „Biała żyrafa”. Powieści o przyjaźni, ale przyjaźni niezwykłej: wyjątkowej, osobliwej, nadzwyczajnej, ale też być może kłopotliwej, dziwnej, niezrozumiałej. Książka opowiada historię małej Angielki o imieniu Martine, która traci rodziców w tragicznych okolicznościach. Oprócz babci mieszkającej w Afryce, dziewczynka nie ma nikogo, kto mógłby się nią zaopiekować. Okoliczności sprawiają, że musi zamieszkać z uprzedzoną do niej babcią. Babcią, która nie umie dać jej ciepła rodzinnego. Tak odbiera to Martine, ale czy za chłodem babcinego serca nie kryje się przypadkiem jakaś ponura tajemnica? Po przyjeździe do Kapsztadu Martine Allen poznaje czarnoskórą ciotkę Grace, która zna tajemnicę przeznaczenia dziewczynki. Nie może jej jednak zdradzić. Do czasu... Wydarzenia nabierają tempa, a dzielna bohaterka poznaje stworzenie, które w swej afrykańskiej samotności kocha całym sercem. Nie jest to jednak przyjaźń łatwa. Dziewczynka zaprzyjaźnia się z białą żyrafą – stworzeniem bardzo rzadko spotykanym w przyrodzie, którego istnienie obrosło legendą, nikt nie może spotkać białej żyrafy. Tylko Martine... Zwierzę z powodu swej, przekładalnej na wymierne korzyści finansowe, osobliwości staje się również obiektem zainteresowania miejscowej szajki kłusowników. Wynika z tego wiele, momentami naprawdę niesamowitych przygód.
Przesłanie książki odbieram również metaforycznie. Widzę w niej mądrą opowieść o przyjaźni która może zdarzyć się pomiędzy dwojgiem ludzi, którzy darzą się tym szlachetnym uczuciem pomimo rozmaitych różnic. Widzę tu mądrą opowieść o przyjaźni wolnej od uprzedzeń. Wolnej od zniewolenia. „Czyż to nie piękne, Martine? I prawdziwe. Im bardziej kogoś kochasz, tym więcej przestrzeni musisz mu dać, by znalazł swoją własną drogę w świecie. W ten sposób poznasz prawdę. Jeśli powróci do ciebie, to dlatego, że mu na tobie zależy” - powiedziała mama małej Martin, gdy ta była jeszcze beztroskim dzieckiem, będącym częścią kochającej się, angielskiej rodziny. Dziewczynka nie wiedziała, że już niedługo te słowa pomogą jej podjąć ważną decyzję. Wiele ważnych życiowych decyzji.
Serdecznie polecam lekturę „Białej żyrafy” nie tylko ze względu na fascynującą fabułę.
Warto dodać, że autorka urodziła się w Rodezji (dzisiejszym Zimbabwe) i mieszkała tam do szesnastego roku życia. Myślę, że przeżyła mnóstwo przygód, dlatego wie, o czym pisze, i dlatego pisanie o pięknej, tajemniczej Afryce przychodzi jej z taką łatwością.

Agata Kosiak
DKK Nowa Sól

 

Fundusze Europejskie dla rozwoju Lubuskiego.
Projekt współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007-2013.