Pięknym „Walcem jesiennym” op. 39 nr 5 rozpoczęliśmy nasze listopadowe rozważania nad wstrząsającą książką „Ocalony” Reveriena Rurangwy. Są to wyznania młodego człowieka strasznie skrzywdzonego przez los, który próbuje dociec przyczyny zła tkwiącego w człowieku. Jest to zarazem wielki żal do ludzi, a zwłaszcza do Stwórcy, który nie potrafi lub nie chce zapobiec panującemu złu. Książka jest przykładem nagłej zmiany światopoglądu dokonanej w wyniku doznania wielkiej krzywdy. Człowiek wierzący, który stracił całą rodzinę, i który został okrutnie fizycznie okaleczony, traci wiarę w Boga. Mówi tak: „Boże wybacz mi, ale moja modlitwa przepełniona jest gniewem i goryczą. Być może jeszcze istniejesz, ja jednak już w ciebie nie wierzę.” Często ludzie w trudnych sytuacjach życiowych zmieniają swój światopogląd. Niewierzący zaczynają wierzyć, a wierzący odchodzą od Boga. Książka dotyczy właśnie tego drugiego przypadku.
„Ocalony” to studium zła, które immanentnie tkwi w człowieku jako inteligentnej istocie zwierzęcej. E. Ionesco powiedział kiedyś: „Wierzę w Boga pomimo wszystko, ponieważ wierzę w zło. Jeśli istnieje zło, musi też istnieć Bóg” .Wybitny francuski poeta Charles Baudelaire twierdził że „Historia ludzkości jest wielkim rzewnym łkaniem, które słychać przez wieki, i które ustaje w chwili przejścia do wieczności”. W przypadku Rwandy, rzeź ludności Hutu dokonanej na Tutsi była wynikiem również ingerencji kolonizatorów niemieckich, belgijskich i francuskich, którzy skłócali plemiona między sobą.
Podsumowując, jest to książka o nieludzkich zachowaniach, będąca jednocześnie ostrzeżeniem dla przyszłych pokoleń.

W drugiej części spotkania dwaj klubowicze przedstawili w sposób syntetyczny dzieje i znaczenie Hanzy. Przyczynkiem do prezentacji była książka Henryka Samsonowicza „Hanza-władczyni mórz”. Był to związek handlowo-polityczno-dospodarczy miast położonych na południowym wybrzeżu Bałtyku. Hanza formalnie powstała w 1241 roku a jej głównym centrum organizacyjnym była Lubeka. To właśnie tam na słynnej Holstentor widnieje łaciński napis „Concordia domi et foris pax”, co znaczyło „zgoda w kraju a za granicą pokój”. Hasło to było dewizą Hanzy. Prezentacja uwzględniała krótki opis powstania związku, rodzaje statków handlowych takich jak: koga, hulk gdański i galeon oraz współpracę handlową między państwami. Spośród polskich miast do Hanzy należały m. in.: Elbląg, Chełmno, Słupsk, Stargard Szczeciński, Szczecin a także Kraków, Wrocław i Frankfurt nad Odrą. Formalnie Hanza przestała istnieć w XVII wieku ale jej tradycje, w nieco innej formie, są nadal kontynuowane. W lipcu 2010r w obecności premiera Brandenburgii i marszałka województwa lubuskiego na moście granicznym w Słubicach obchodzono Miejskie Święto Hanzy, którego celem była aktywizacja przygranicznych lokalnych przedsiębiorców.

Następne spotkanie wyznaczyliśmy na dzień 6. grudnia 2010r a do przeczytania wytypowano książkę pt.: „Marlene” Angielki Kuźniak. Jako temat dowolny, jeden z klubowiczów przedstawi nam wędrówkę po gwiaździstym niebie.

Moderator DKK w Świebodzinie
Hanna Serewa

1443 

Fundusze Europejskie dla rozwoju Lubuskiego.
Projekt współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007-2013.