Książka Joanny Frey pt. Odlot na samo dno bardzo mi się spodobała. Opowiada o problemach współczesnej młodzieży sięgającej po narkotyki i leki, które wywołują halucynacje, otumaniają a niejednokrotnie prowadzą do utraty świadomości.
Główna bohatera, Marie, opowiada o koszmarnych nocach, o ciągle powracających złych wspomnieniach. Przedstawia obraz wizji po zażyciu narkotyków, chłód, dziwaczne, bezbarwne cienie, drzewa ze ślepiami. I ta ciągła cisza, która dzwoni w uszach. Bywają takie dni, że do nikogo się nie odzywa. Marzy o tym aby być kimś innym. Ale przynajmniej nie umieram - mówi. Kilka razy myślałam, że to już koniec. Są jednak takie dni, kiedy Marie nienawidzi całego świata, a najbardziej samej siebie. Widzi tylko jedno wyjście, że mała zielona pastylka pomoże jej o wszystkim zapomnieć. Dziewczyna po zażyciu jednej tabletki twierdzi, że czuje się bardzo dobrze, bo zaczyna śmiać się i zapomina o całej przeszłości. Jednak zażywanie narkotyków, czy tabletek odurzających nie jest najlepszym wyjściem, bo jeżeli mamy problemy to możemy o nich porozmawiać z kimś do kogo mamy zaufanie, z pedagogiem, psychologiem, z nauczycielem, dyrektorem, a także w domu z rodzicami.
Wiele jest takich osób jak Marie, które bagatelizują zagrożenie związane z zażywaniem tzw. party drugs i innych używek, dopalaczy i innego rodzaju narkotyki. Jednak warto przeczytać tę książkę, ponieważ opisuje ona historię dziewczyny zmagającej się z uzależnieniem od narkotyków, bardzo sugestywnie przedstawiony jest mechanizm nieświadomego popadania w nałóg. Dlatego pamiętajmy o tym, aby nie popaść w taki nałóg, a jeżeli znamy osoby, które są uzależnione to podajmy im pomocną dłoń. Niech wiedzą, że zawsze blisko nich jest ktoś na kogo mogą liczyć.
Wiele jest takich osób jak Marie, które bagatelizują zagrożenie związane z zażywaniem tzw. party drugs i innych używek, dopalaczy i innego rodzaju narkotyki. Jednak warto przeczytać tę książkę, ponieważ opisuje ona historię dziewczyny zmagającej się z uzależnieniem od narkotyków, bardzo sugestywnie przedstawiony jest mechanizm nieświadomego popadania w nałóg. Dlatego pamiętajmy o tym, aby nie popaść w taki nałóg, a jeżeli znamy osoby, które są uzależnione to podajmy im pomocną dłoń. Niech wiedzą, że zawsze blisko nich jest ktoś na kogo mogą liczyć.
Ewelina Krawczyk
ucz. kl. III PG Nr 2
DKK Żagań
ucz. kl. III PG Nr 2
DKK Żagań