Carlos Ruiz Zafon w swej powieści „ Marina” odkrywa przed czytelnikiem tajemnicze zakątki Barcelony, domy w ruinie, zapomnianych ludzi, minione wydarzenia, które zapewne są tylko wytworem jego wyobraźni.
Narrator Oskar Drai, po latach wspomina przygodę, którą przeżył w 1980 roku jako piętnastoletni chłopiec, mieszkający w gimnazjalnym internacie w starej części Barcelony. Zafascynowany rówieśnicą Mariną poznaje nie tylko jej chorego ojca ale i tragiczną historię miłości jej rodziców genialnego malarza i operowej primadonny. Poznaje też i inne osoby np. Michała Kalvenika. Odkrywają one kolejne fragmenty tajemnicy człowieka, który dla miłości chciał oszukać śmierć. Chociaż książka kończy się tragicznie, bez happy endu, to czyta się ją świetnie.