Jak zwykle, w bardzo sympatycznym gronie, spotkaliśmy się z Dziećmi i ich Rodzicami w Bibliotece Piotrusia Pana. Tym razem naszemu spotkaniu towarzyszyła książka W. Elrbrucha „Straszna piątka”. Główni bohaterowie, choć przykro to stwierdzić, wcale nie należeli do najładniejszych. Czy ktoś chciałby przyjaźnić się z kimś tak paskudnym jak ropucha, nietoperz, hiena, szczur czy pająk? Zwierzęta tak właśnie myślały, ale tylko do czasu. Bo jak się okazało, pozory mylą... To dzięki pięknej grze na saksofonie, ukulele, wpaniałemu głosowi, któremu wtórował gwizd oraz przepysznym naleśnikom zwierzęta pokazały innym, że wcale nie są takie straszne, na jakie wyglądają. Wspólne muzykowanie w naleśnikarni pozwoliło zwierzętom na zaakceptowanie samych siebie. Pozwoliło również dostrzec w nich niekoniecznie brzydali, a uzdolnionych, choć niedocenionych wcześniej muzyków i kucharzy.


Razem z Rodzicami doszliśmy do wniosku, że nie wygląd jest najważniejszy, ale umiejętności. Liczy się przecież to, jakim się jest dla innych. Ta niezwykła książka nadaje się więc nie tylko dla najmłodszych czytelników. Jest świetną propozycją dla wszystkich dorosłych wątpiących w siebie i dla tych, którzy czasem zbyt pochopnie oceniają innych.

Jak się okazało, małe czytelniczki już od początku polubiły nietypowych bohaterów. Dla większego oswojenia się ze straszną piątką, spróbowaliśmy wykonać figury naszych zwierząt.
Efekty naszej pracy uwieczniliśmy na zdjęciach, a oswojone pająki, szczury, ropuchy, hieny i nietoperze trafiły do domu każdej dziewczynki.

Na naszym następnym spotkaniu dowiemy się co się stało z pewnym tortem...

854 855 856 857 858    

Fundusze Europejskie dla rozwoju Lubuskiego.
Projekt współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007-2013.