Rozdział zatytułowany Zegarek przysporzył nam wielu tematów do rozmów i wielu okazji do zabawy – super zabawy! Niestety nie zdążyliśmy w pierwszej odsłonie ze wszystkim , dzieciaki dostały więc zadanie domowe i … zostało nam jeszcze małe co-nieco do zrobienia.
Wiele rzeczy chcielibyśmy mieć, a mała bratanica Cioci Jadzi chciałaby mieć busola! Ach, jaki cudowny zegarek z tajemniczymi znaczkami! - tylko jest jeden problem: trzeba się na nim znać – to znaczy, trzeba wiedzieć, która godzina… Tu pojawił się problem, który zaowocował uczuciem połknięcia gorącego ziemniaka. Pamiętajmy jednak, że kłopoty są po to, by z nich się jakoś wykaraskać, a najlepszą metodą na to jest szczerość. Ona dział zawsze i wszędzie. Prawda uwalnia od przykrego uczucia i sprawia, że jesteśmy leciutcy jak motylki , mimo zbędnych kilogramów, jakie osadziły się tu i ówdzie!
Podczas niedzielnego obiadu przetestujcie, czy:
1. Znacie jakieś tajemne znaki . Podpowiedzi :
• Jaki humor ma kot merdający ogonem?
• Czy zawsze płaczemy, bo jest nam smuto?
• Jak wygląda znak: ZAKAZ KĄPIELI
• Czemu pies zieje?
• Dlaczego tato mruga okiem, gdy mówi, że zaraz pozmywa naczynia?
2. Znacie znaczenie słów takich jak: bicykl, binokle, cylinder, kabura, pantalony, sacharyna, luna, bandżo i reformy.

Pamiętajcie, że reformy to nie są zmiany, choć przyznać trzeba, że czasem do zmian się przyczyniają.
Na następnych zajęciach będziemy robić zegar, który posłuży nam do obserwacji świata - o czym będę miała przyjemność Wam donieść, Magdalena Piotrowska.
P.S.
Jeszcze przedstawię Wam drodzy Ciociolubni, jak rozwiązano pewne trudne zadanie i czy wtedy czas stoi w miejscu, czy biegnie jak szalony. Dziwny jest ten czas… Oj, dziwny.

Fundusze Europejskie dla rozwoju Lubuskiego.
Projekt współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007-2013.