„Kolczyki Selmy” Barbary Gawryluk to zgrabna i lekka opowieść przeznaczona głównie dla nastolatków. Jest to poruszająca ale również zabawna historia o życiu. Życiu nie zawsze różowym, nie zawsze radosnym, nie zawsze pełnym goryczy i rozterek.
~Selma umarła~
To jedna z niewielu rzeczy która jest pewna z tych książek. Koleżanka Natalii, głównej bohaterki książki, umiera wskutek powikłań i rozwoju choroby. Nie jest nam dane wiedzieć co jej dokładnie było. Być może odwracałoby to naszą uwagę od sensu historii. W końcu to nie Selma jest główną bohaterką. Tak przynajmniej może wydać się czytelnikowi na początku historii.

~Przede wszystkim zabrakło nam Selmy~
Natalia wróciła z ferii zimowych z Polski. Od roku mieszka z rodzicami w Szwecji. Jednakże to właśnie w Szwecji poznała tytułową Selmę, czyli Tamarę Szujską. Była to niepełnosprawna nastolatka, borykająca się z życiowymi problemami. Skryta, cicha, pełna tajemnic za życia jak i po nim.

~Jej śmierć zmieniła wszystko~
Selma umiera praktycznie na początku książki. Osobiście bardzo mnie to zaciekawiło, jakiż to plan ma dla nas autor zabierając nam jedną z ciekawszych postaci z tej historii.

~Chociaż jej nie ma, ciągle nam o sobie przypomina~
Natalia zdaje sobie sprawę kim tak naprawdę była jej koleżanka. Wrażliwą, kochającą przyjaciółką, której tak bardzo zależało na szczęściu innych, że zapomniała o swoim własnym. Zostawiając po sobie spadek, zostawiła coś więcej. Część siebie, pamięć, a także miłość aby nikt po niej nie płakał lecz wspominał ją i trzymał w sercu.

~I mam jej szmaragdowe kolczyki~
Selma zostawia spadek. To on jest przyczyną wielu kłopotów, niefortunnych wydarzeń a także coraz ciekawiej rozwijającej się historii.

Bohaterowie są młodzi, z czym trudno było mi się pogodzić.
W końcu jakie to problemy może mieć dziewięciolatka?

Jednak jest to tylko pozorna młodość. Zachowanie i postawy nie tylko Natalii czy Selmy ale również pozostałych bohaterów wobec różnych sytuacji, np. śmierci Selmy, czy rozłąki Natalii z przyjaciółkami z Polski świadczy o ich wrażliwości i pewnej dorosłości.

Bohaterowie dorastają na oczach czytelnika. Praktycznie nie potrafię wymienić bohatera, który by nie przeszedł choć śladowej metamorfozy. To piękna i wzruszająca historia. A opisałam tylko jeden z wielu wątków.

W książce jest wciąż kontynuowany wątek rywalizacji męsko-damskiej, w którym Natalka wciąż mierzy się z Matsem, kolegą ze Szwecji, w klubie tanecznym, czy też wątek rozłąki i tęsknoty za domem oraz rodziną.

Świetna pozycja dla nastolatków, nie bagatelizująca problemów jednak i nie ulepszająca ich. Prawdziwa, skromna wielowątkowa historia o życiu, przyjaźni, pasji, poświęceniu, którą poleciłabym tak naprawdę każdemu. Każdemu kto założyłby „Kolczyki Selmy”.
Mi z pewnością było w nich do twarzy.

Emilia Kwiatkowska IId
LO im. S. Banacha w Żaganiu

Fundusze Europejskie dla rozwoju Lubuskiego.
Projekt współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007-2013.