Globalne ocieplenie dalekim tłem sensacyjnych wydarzeń rozgrywających się na Alasce w DKK „ORATOR” w Świebodzinie w dniu 3. września 2012 r.

Po wakacyjnej przerwie przywitaliśmy się piosenką w wykonaniu Ewy Demarczyk: „A może byśmy tak najmilsza…” na podstawie wiersza Juliana Tuwima „Przy okrągłym stole”. Ze wspomnień Poety możemy się dowiedzieć, że swe przedwojenne, młodzieńcze lata spędzał w Inowłodzu nad Pilicą. Było to ulubione miejsce dla ówczesnych warszawiaków, jak pisał Tuwim:

„Był to na lato punkt inwazji, drobnej żydowskiej burżuazji.
Takie letnisko, jedno słowo, wypisz, wymaluj Soplicowo”.

A z Inowłodzu do Tomaszowa było zaledwie kilkanaście kilometrów, stąd propozycja wypadu do tego miasta.
„Terminalny mróz” Lincolna Childa opowiada o losach ekspedycji naukowej przebywającej w nieczynnej bazie wojskowej „Fear” na Alasce, poza kręgiem polarnym. Zadaniem ekspedycji, sponsorowanej przez stację telewizyjną, było zbadanie problemu globalnego ocieplenia. Aby ożywić akcję, Child wprowadza wątek sensacyjny o znalezieniu zamrożonego prehistorycznego, nieznanego zwierzęcia. Szybko okazuje się, że głównym tłem powieści jest konflikt interesów między uczonymi chcącymi w sposób naukowy wykorzystać znalezisko, a ekipą telewizyjną, której zależy na sensacji i rozmrożeniu potwora. Większość uczestników spotkania odniosła wrażenie, że Autor sztucznie wydłużał akcję, trzymając w niepewności czytelnika. W efekcie książka nie ma w sobie dużego tempa akcji i poza pierwszą częścią trochę zawodzi nasze oczekiwania.
Tematem dowolnym były „Wrażenia z podróży do Turcji”, przedstawione nam w sposób multimedialny przez moderatorkę. Prezenterka w sposób bardzo ciekawy omówiła swoje przeżycia ze zwiedzania południowo-zachodniej części Turcji. Mówiła o tureckiej kuchni, zwyczajach ludzi, krajobrazie, specyfice narodu, a przede wszystkim skupiła się na Efezie – miejscu starożytnych zabytków. Wymieniła świątynię Artemidy, spalonej dla rozgłosu przez niejakiego Herostratesa, podzieliła się spostrzeżeniami z oglądania słynnej Biblioteki Celsusa. Był to starożytny polihistor – autor wiekopomnego dzieła „Canon medicinae”, na które powoływali się uczeni średniowiecza i renesansu. Jeden z nich, twórca jatrochemii Philippus Aureolus Theophrastus Bombastus von Hohenheim ze względu na przydługie nazwisko chciał się utożsamić z Celsusem, przyjmując pseudonim Paracelsus.
Następne spotkanie wyznaczyliśmy na 8. października. Do przeczytania wytypowano książkę pt. „Marzyciel” Iana McEwana, a jako temat dowolny zaproponowano: „Etologia i śpiew ptaków”.
Moderatorzy DKK:
Hanna Serewa,
Andrzej Grupa

1474 1475 

Fundusze Europejskie dla rozwoju Lubuskiego.
Projekt współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007-2013.