Pierwsze dni października, znane w klimatologii pod nazwą „babiego lata”, najlepiej charakteryzuje wiersz:

„Chwytam w słońcu
srebrną nić
babiego lata
przędę z niej
moją starość
może złą
może dobrą
smętną
jak melodia
z dawnych dni
grana uparcie
na pękniętej płycie
gramofonu
wyłapuję w słońcu
nić babiego lata
haftuję nią
niemodną makatkę
z moich młodych lat”.
Zofia Garbaczewska-Pawlikowska

 

Klimat „babiego lata” najlepiej „widać” na obrazie tego samego tytułu autorstwa Józefa Chełmońskiego. Na tle szarego, ponurego i melancholijnego krajobrazu młoda dziewczyna snuje w ręku nić „babiego lata”. Okazuje się, że melancholia nie zawsze musi mieć znaczenie negatywne. Juliusz Słowacki w „Anhellim” napisał, że „są dwie melancholie; jedna wypływa z mocy, druga ze słabości. Ta pierwsza jest skrzydłami ludzi wielkich, a druga kamieniem ludzi topiących się”.
Mottem „Marzyciela” Iana McEwana jest następujący cytat z „Metamorfoz” Owidiusza: „Opowiem, jak się w nowe kształty przemieniały ciała”, charakteryzujący główną ideę książki. Bohater „Marzyciela” Peter Fortune za wszelką cenę chce uniknąć świata dorosłych , gdyż kojarzy mu się on
z kultem pieniądza, tempem życia, podatkami i wszechobecnym stresem. Stara się przebywać
w samotności oddając się rozmyślaniom i marzeniom na granicy jawy i snu, charakteryzującym się sprzecznym doznaniom, budowanym na zasadzie antytezy, jak światło i ciemność, śmiech i strach oraz radość i smutek. Książka wyraźnie adresowana jest do dorosłych, którzy często sięgają pamięcią do swych zachowań i refleksji z czasów dzieciństwa. W tym miejscu warto przytoczyć początek słynnego „Manifestu surrealistycznego” André Bretona: „Człowiek w życiu ma tylko jedną drogę powrotu – do dzieciństwa, które choć dławione tresurą wydaje mu się pełne uroku. Tam można było równocześnie przeżywać „różne życia”, i wierzyć, że wszystko się może zdarzyć. Jest to dziecięca wiara w „niemożliwe”, która z wiekiem, niestety, przechodzi”. Podobne myśli wyraził niedawno
w wywiadzie laureat Nagrody Nike 2012 Marek Bieńczyk. Jako 10-latek miewał uczucia z pytaniami, kim jest, co tu robi, jak się nazywa, co to jest istnienie, coś z pogranicza snu, lecz na jawie, bardzo nieprzyjemne i hipnotyczne zarazem. Jest to zjawisko znane w psychologii jako pyknolepsja, czyli chwilowe poczucie utraty siebie. Podobne rozmyślania miewał niegdyś francuski poeta Guillaume Apollinaire:


„Pewnego dnia czekałem sam na siebie.
Mówiłem sobie: „Guillaume już czas, byś się zjawił.
Bym nareszcie wiedział kim jestem”.

Odnosząc się do wątku jawy i snu warto przytoczyć tu trzech znanych przedstawicieli literatury. William Szekspir w „Burzy” powiadał, że „Życie jest jawą zawartą między dwoma snami”. Hiszpański dramaturg baroku Calderon de la Barca w „Życiu snem” pisał: „Świat jest iluzją, złudzeniem zmysłów i chwilowych namiętności, a życie ludzkie snem”. Wreszcie Miguel Cervantes w „Don Kichocie” błogosławił tego: „…który sen wynalazł, ten płaszcz, który skrywa wszystkie myśli ludzkie”.
Krytycy sztuki uważają, że istnieje ścisła paralela między sztuką a snem. Jeżeli jest on iluzją, spełnieniem marzeń, bezinteresownym życiem chwilą, to te same elementy posiada sztuka.
W literaturze przede wszystkim bajka, a w sztukach pięknych malarstwo współczesne, szczególnie surrealizm, który jest ręcznie malowaną fotografią snu.
„Tej nocy Peter był zbyt niespokojny, zbyt podekscytowany, w zbyt kocim nastroju, by spać. Około dziesiątej wieczorem wyszedł przez kocie drzwiczki”. Najlepiej zjawisko to tłumaczy malarstwo iluzjonistyczne zwane trompe l’oeil, reprezentowane przez obraz „Escapando de la critica” Borrela del Caso, czyli „Uciekający krytyce”. Książka „Marzyciel” jest trudną lekturą godną polecenia tylko dla wyrobionego czytelnika.
W drugiej części spotkania wysłuchaliśmy pogadanki dra Andrzeja Kruszewicza, dyr. Ogrodu Zoologicznego w Warszawie o zachowaniach różnych gatunków ptaków. Ornitolog z pasją opowiadał o ptasich gangsterach, wierności, śpiewie oraz sposobie wykorzystania zmysłów ptasich w ich życiu codziennym. Następnie wysłuchaliśmy śpiewu dziesięciu wybranych ptaków, m.in. wilgi, drozda śpiewaka, bąka, puchacza i puszczyka.
Następne spotkanie wyznaczyliśmy sobie na 5. listopada, a do dyskusji wytypowano biografię Wisławy Szymborskiej „Pamiątkowe rupiecie” Anny Bikont i Joanny Szczęsnej.

Moderatorzy DKK:
Hanna Serewa,
Andrzej Grupa

 1476

Fundusze Europejskie dla rozwoju Lubuskiego.
Projekt współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007-2013.