„Piąte dziecko”, to dramatyczna opowieść mówiąca o szczęściu i miłości w związku małżeńskim, ale tylko do pewnego momentu...
Harriet jest matką czworga zdrowych i wspaniałych dzieci. Posiadanie dużego domu, zaplanowana duża rodzina zrodziła pomysł na zorganizowanie wytwornego trzytygodniowego przyjęcia. Na wieść o przyjściu na świat piątego dziecka w małżeństwie Harriet i Dawida zaczynają pojawiać się nieporozumienia. Harriet odczuwa w organizmie niepokojące zmiany spowodowane ciążą, rodzi się u niej obawa i lęk. Rodzi „ trolla”. W domu zmienia się atmosfera, narasta napięcie. Dawid odczuwa odsunięcie się od niego żony, starsze dzieci zaczynają się bać młodszego brata Bena, zauważając jego agresywne i nieobliczalne usposobienie. Harriet za namową męża oddaje syna do zakładu dla dzieci z upośledzeniem. W związku z pobytem syna w zakładzie, Harriet ma wyrzuty sumienia, zabiera go po miesiąc do domu w obawie o jego życie. Pobyt Bena w domu źle wpływa na atmosferę rodzinną, starszy syn wyprowadza się do dziadka, córka do ciotki, druga córka wyjeżdża do babci. W domu Harriet i Dawida zostaje jedynie syn Pawełek, który boi się brata Bena. Dawid postanawia oddać syna do szkoły specjalnej z internatem, a sam bywa coraz rzadziej w domu. Agresywny Ben dostaje się do gangu, bierze udział w licznych napadach narażając swoje życie. Wchodzi w konflikt z Policją.
Harriet wobec syna jest bezsilna. Traci rodzinę, pozostając przy swoim upośledzonym synie. Czytelnik może zadawać sobie wiele pytań i szukać odpowiedzi, czy to była naiwna miłość matki do dziecka ?, miłość z poczucia winy Jego urodzenia ?, czy też silniejsza i bezinteresowna miłość matki w trosce o dziecko.