1921 lutego czytelniczki Biblioteki w Wymiarkach spotkały się na kolejnym DKK. Tematem była książka Corinne Hofmann „Biała Masajka”. W klimat książki wprowadziła Panie prezentacja o Kenii i Masajach przedstawiona w formie zdjęć. Aby przybliżyć choć w części zwyczaje wojowników Samburu Panie obejrzały również 10 minutowy filmik obrazujący wioskę masajską.
„Biała Masajska” to opowieść - dziennik z 4 lat życia w Kenii. To opis fascynacji krajem, wojownikiem o imieniu Lketinga oraz ciężkiego życia, na które przystała autorka by być ze swoim ukochanym. Panie dziwiły się Corinne Hofmann, że zdecydowała się zostać w buszu i mieszkać w tak trudnych warunkach. Podziwiały ją również za odwagę i wytrzymałość oraz zastanawiały się czy to odwaga czy głupota narażać siebie na choroby tak wyniszczające organizm. Książka wśród naszych czytelniczek wzbudziła skrajne emocje. Niechęć do autorki łączy się ze współczuciem. Podziw dla jej wytrwałości i walki o przetrwanie miesza się z myśleniem o autorce jako kobiecie bezmyślnej, nieodpowiedzialnej, a nawet głupiej. Wszystkie zgodziłyśmy się, że przedstawione w książce uczucie dwojga ludzi o tak odmiennej kulturze nie mogło przetrwać dłużej. Nie do końca Panie zrozumiały też żal i pretensje autorki do Lketingi, uznając że człowiek o tak głęboko zakorzenionych plemiennych tradycjach nie jest w stanie zrozumieć europejskich zwyczajów. Panie podkreślały, że i tak w wielu sprawach Lketinga zmienił swoje nastawienie i przyjął choć część z tradycji europejskiej. Pamiętać należy, że to Corinne szukała go, a później za wszelką cenę chciała wyjść za niego, wierząc naiwnie, że uda jej się zeuropeizować masajskiego wojownika.
Dzięki autorce możemy poznać afrykańskie zwyczaje plemienne i zwykłe życie mieszkańców. Nie jest to książka ukazująca walory jakie przedstawiają foldery biur podróży tylko relacja ciężkiego życia, walki o przetrwanie i odmienności kulturowej. Panie, które oglądały film, a później czytały książkę zgodnie stwierdziły, że film nie jest odwzorowaniem tego o czym pisała Corinne. Film ukazuje przerysowany obraz ich miłości, nie porusza wielu istotnych wydarzeń i nie odzwierciedla cierpień na jakie była narażona Corinne Hofmann. Warto przeczytać i książkę i obejrzeć film, by samodzielnie podjąć decyzję która z tych form jest lepsza do przyjęcia.
Na zakończenie spotkania zwiastun filmu „Biała Masajka” przeniósł Panie w afrykański nastrój.

Fundusze Europejskie dla rozwoju Lubuskiego.
Projekt współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007-2013.