Nasze czwarte spotkanie w bieżącym roku odbyło się dnia 24 kwietnia. Dyskutowaliśmy o książce Katarzyny Grocholi „Zielone drzwi”. Jest to książka biograficzna, w której autorka „ nie wszystko o sobie mówi”, ale to co opisuje jest bardzo interesujące. Zielonych drzwi nie otwiera na oścież, tylko je uchyla. Naszym zdaniem styl i język bardzo dobry i przystępny( chociaż nie wszyscy byli jednomyślni w ocenie). Czyta się tak, jakby rozmawiało się z sąsiadką. Główny temat to przede wszystkim życie i wszystko, co się z tym łączy – rodzina, nauka szkolna , przyjaciele , praca, miłość, budowa domu ( prawie własnymi rękoma), ciężka choroba( na szczęście uleczalna). Jest to powieść o tych szczęśliwych i nieszczęśliwych chwilach, bo okazuje się , że życie pisarki nie było usłane różami, ale nie użala się ona nad swoim losem twierdząc „że trudne nas umacnia”. To wszystko nie zabiło w niej optymizmu życiowego. Patrzy na siebie i na to, co się zdarzyło w jej życiu, z dystansem. Nie sądziliśmy, że pisarka zmagała się z tak trudnymi problemami. Czytając, przeżywaliśmy razem z nią pracę w szpitalu, opiekę nad chorymi, czy umierającymi. Nasza klubowa koleżanka pracowała w zawodzie pielęgniarki trzydzieści lat i potwierdziła charakter funkcjonowania szpitali w czasach opisywanych przez Katarzynę Grocholę określając szpitale słowem „umieralnie”. Na szczęście nie wszystko było złe. Autorkę otaczało mnóstwo prawdziwych przyjaciół, spotykała wokół siebie wspaniałych ludzi, miała rodzinę , ukochaną córkę dom i wspaniałe zwierzaki.
Warto przeczytać. Polecamy „Zielone drzwi” oraz inne książki Katarzyny Grocholi.
K. Kalisz
Warto przeczytać. Polecamy „Zielone drzwi” oraz inne książki Katarzyny Grocholi.
K. Kalisz