ŚRODEK KAPUSTY, Ewa Nowak


„To jak dotąd najciekawsza książka, którą miałam okazję przeczytać.”
Iza, lat 11

„Nie mogłam się oderwać od tej książki. Przeczytałam ją w ciągu dwóch dni. Potem żałowałam, ze tak szybko ją skończyłam czytać, ponieważ to była prawdziwa przyjemność, móc przenieść się do świata Julki i razem z nią przeżywać niezwykłe przygody. ”
Marta, lat 11

„Czytając tę książkę płakałam… ale ze śmiechu! Jeszcze nigdy tak się nie bawiłam jak podczas lektury tego utworu.”
Liwia, lat 11

To tylko fragmenty wypowiedzi naszych klubowiczek, które, gdy tylko rozpoczęło się kolejne spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki, z entuzjazmem przystąpiły do recenzji. O jaką książkę chodzi? „Środek kapusty” Ewy Nowak.
Główną bohaterką, a zarazem narratorem powieści jest Julka – dziewczynka, która właśnie zaczyna naukę w szkole podstawowej. Czas wolny spędza na kłótniach z bratem Filipem, który przekornie nazywa ją „środkiem kapusty”, ponieważ mama wydała kategoryczny zakaz przezywania się od „głąbów”. Oprócz codziennych bitew z bratem Julka w czasie wolnym odwiedza babcię, spotyka się z koleżankami, spędza czas z rodziną. Przeżywa również niezwykłe przygody i ma przy tym niezwykłą zdolność pakowania się w tarapaty.
Sama bohaterka mówi o sobie, ze „jest grzeczna nieprawidłowo”, czyli zbyt dosłownie wykonuje zasady Savoir-Vivre’u. Ma dobre intencje, ale nie zawsze jej pomysły konczą się dobrze. Dla przykładu: gryzie koleżankę, żeby uratować jej honor, gościom przybyłym w celu obejrzenia mieszkania na sprzedaż opowiada o karaluchach, w zręczny sposób pozbywa się również koleżanki swojego brata, opowiadając jej o miłosnych podbojach Filipa. Julka twierdzi, że potrafi świetnie jeździć na rowerze, tylko musi się jeszcze nauczyć skręcać, hamować i wsiadać na rower. Ale dziewczynka nie przejmuje się, gdy wpada w tarapaty – zawsze, jak sama mówi, ma jakieś „alibabi” (w jej rozumieniu - alibi).
Spotkanie upłynęło nam przede wszystkim na szukaniu odpowiedzi na pytanie – dlaczego ta książka tak bardzo się spodobała?
„Mnie przypadła go gustu, ponieważ obfituje w wiele niezwykłych przygód, a ja uwielbiam książki przygodowe.” – tłumaczyła Emilia, jedna z klubowiczek. Zdaniem Izabeli to język tej książki jest tak niezwykły, że wciąga czytelnika już od pierwszych zdań i nie pozwala się oderwać. Rzeczywiście, utwór napisany jest bardzo przystępnym językiem. W końcu narratorem jest dziecko, które opisuje otaczający je świat ze swoje własnej, dziecięcej perspektywy.
Z kolei Monika zauważyła, że dużym walorem tej książki jest humor. Zabawne przygody Julki na dobre utkwiły jej w pamięci. Marta natomiast zwróciła uwagę na inny aspekt:
„Mnie ta książka podobała się dlatego – stwierdziła dziewczynka – że w Julce, głównej bohaterce, odnalazłam mnóstwo cech, które posiadam ja sama. Dzięki temu czytając o przygodach Julki czułam się trochę tak, jakbym czytała o sobie. Ja też jestem osobą roztrzepana, wygadaną, też zdarza mi się wpadać w kłopoty. Fajnie było czytać o przygodach Julki i szukać wspólnych cech.”
Lektura spodobała się dzieciom ze względu na realizm świata przedstawionego. Bohaterami są zwyczajni ludzie, którzy niczym nie wyróżniają się od innych i z którymi tak łatwo się utożsamić.
Na pytanie, czy zachęciliby innych do przeczytania tej książki, dzieci jednogłośnie krzyknęły: „TAK!”. Zachęcamy więc do lektury nie tylko dzieci. Także dorośli znajdą w tej książce wiele wskazówek dotyczących postępowania z dziećmi, a także będą mogli spojrzeć na świat oczami siedmioletniej dziewczynki.

Fundusze Europejskie dla rozwoju Lubuskiego.
Projekt współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007-2013.