1489Pierwsze nasze, powakacyjne spotkanie, rozpoczęliśmy piosenką Marii Koterbskiej „ Augustowskie noce”. Augustów bowiem, był jedną z przystani naszej bohaterki opisującej wybrane koleje swych życiowych losów. Jeden z uczestników spotkania, będąc na wycieczce w Augustowie, wybrał się z kolegą nad jezioro, aby zaśpiewać w duecie właśnie tę piosenkę.
Maria Nurowska „ W księżycu nad Zakopanem” napisała autobiografię, koncentrując się na poszukiwaniu swego właściwego lokum. Wychowana w domu o bardzo skromnych warunkach lokalowych, jako punkt honoru obrała sobie wybudowanie domu lub odrestaurowanie starego dworku. Stało się to dopiero wtedy, gdy dysponowała już sporą gotówką z tytułu sprzedanych książek. Myślę, że ta idée fixe stała się jednym z powodów jej nieszczęśliwego życia osobistego. Napotkanym mężczyznom nie bardzo uśmiechały się remonty i przeprowadzki z miejsca na miejsce. Pisząc o początkach swojej twórczości Nurowska podała przykład podstępu jakiego dopuściła się jej koleżanka. Nie mogąc publikować swej prozy w „ Twórczości”, ze względu na antyfeminizm Juliana Stryjkowskiego, podsunięto mu jej artykuł jako przystojnego blondyna. Stryjkowski oczywiście o tym nie wiedząc natychmiast zgodził się na publikacje artykułu. W książce autorka starała się przekonać swych czytelników, że jej życiem rządziły same przypadki. Stanisław Lem w „ Filozofii przypadku” napisał, że nie jest on czymś transcendentnym, czymś istniejącym poza rzeczywistością. Przypadek należy traktować jako pewne jej dopełnienie. Historia uczy, że większość wynalazków i odkryć naukowych, była dziełem przypadku. Przykładem jest chociażby gaz bojowy sarin użyty niedawno w Syrii, odkryty właśnie przypadkowo w 1938 roku przez niemieckich uczonych. Pisząc o swoim partnerze życiowym Pisarzu zauważyła, że przebywając w więzieniu „ umierał każdego dnia”. Francuski pisarz Céline „ W podróży do kresu nocy” napisał, że niektórzy ludzie umierają całe życie, a inni nagle. Uważa się, że prawdę o życiu ludzie doznają chwilę przed śmiercią. Georg Hegel w swej „Fenomenologii ducha” potwierdził to ujmując w metaforę „ sowa Minerwy wylatuje o zmierzchu”. Książka „ Księżyc nad Zakopanem” niestety, nie wzbudziła na spotkaniu większych emocji; klubowicze uznali ją jako zupełnie przeciętną powieść, napisaną trochę na wyrost aby zaciekawić czytelników.
Następne spotkanie wyznaczyliśmy sobie na 14 października 2013 rok a do przeczytania wytypowano książkę „ Trzy filiżanki herbaty” G. Mortensona i D.O. Relina. Nadal aktualny do omówienia pozostaje temat dowolny
„ Historie państw zapisane we flagach”.
Moderator DKK
Andrzej Grupa

Fundusze Europejskie dla rozwoju Lubuskiego.
Projekt współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007-2013.