Zdzisław Beksiński to znana postać  kojarząca się  nie tylko z ogromnym talentem malarskim,  ale także z dramatyzmem  wydarzeń w rodzinie. Syn Tomasz, po kilkukrotnych próbach, popełnił  samobójstwo. Zdzisław Beksiński został w 2005 roku zamordowany. Tematyka jego  prac / obrazów, rysunków, rzeźb/   to  obsesyjnie powtarzające się  motywy śmierci, tortur, okrucieństwa,  to daleko przetworzone i przestylizowane  struktury kostne ludzkiej czaszki, obsesyjnie przemieszane motywy seksualne itp.

Dlatego też pierwsze wrażenie jakie wywołała na mnie ta  400 stronnicowa książka   to obawa, czy będzie to lektura, dla której powinnam  poświęcić  tak dużo  czasu czy warto?

Autorka uformowała  książkę o  Beksińskich jako informacje z różnych źródeł, dotykając nawet informacji o  rodzicach  Zdzisława i Zofii.  Z listów, opowiadań,  wspomnień, wyłaniają się postacie których  zachowania mogą czytelnika  wprowadzać w podziw,  w zadumę czy zdziwienie.  

Z jednej strony ogromny talent Zdzisława, pracowitość, precyzja, zamiłowanie do muzyki-kupuje z najdroższych źródeł płyty-  instaluje techniczne źródła odtwarzania, maluje przy muzyce, fotografuje. Jego wizją było przedstawienie czegoś,  czego nie da się sfotografować, mówi: „. fotografia to żadna twórczość…. ja bym chciał  namalować , przedstawić LĘK, STRACH..”…

 Z drugiej  strony malarz ma obsesje, nie uczestniczy za nic w świecie  na  swoich wernisażach, nie udziela wywiadów,  ma wszechobecny lęk, powodujący rozstrój żołądka. Także  metody wychowawcze  syna mogą dziwić przeciętnego czytelnika, np. … ojciec kupuje Tomkowi worek misiów, podobno wręcza młotek i poucza , że w chwili wściekłości ma brać misia do ogrodu i walić młotkiem..… Malarskich pasji syna nie podsycał, uznał ,że dwóch malarzy w rodzinie to za dużo. Czyżby zazdrość o sukces syna?  – A  z drugiej strony kupował wszystko,   czego  syn  zafascynowany ojcem, sobie zażyczył . Tomasz także był niezwykle utalentowanym człowiekiem -znakomity tłumacz i  dziennikarz muzyczny, twórca audycji w radiowej Trójce, uznawanych przez słuchaczy za kultowe. Do dziś  jest wspominany w programach Trójki.

Była opinia , że Tomkowi nigdy niczego się nie zabraniało. Matka- Zofia –kochała go bezgranicznie, ale  sposób wychowania dziecka  pewnie czytelnika zastanawia np. matka gdy rozkapryszony  syn jej nie słucha ,   poucza go,   że Hitler jak był mały zawsze słuchał swojej mamy…..

Tomek nie chodził do przedszkola, nie potrafił bawić się z dziećmi, głównie  przebywał w towarzystwie matki.  W młodzieńczym wieku nie  wychodziły mu związki z kobietami.  Tomek  nie daje sobie rady z psychiką , mówi do ojca… gdybyś dawał mi w dupę, to wiedziałbym gdzie jest granica…… Może Tomek, nie radząc sobie ze sobą, obwinia ojca? Bywa przecież, że dzieci obwiniają rodziców za swoje niepowodzenia.   

Życie tych dwóch nieprzystosowanych do życia  mężczyzn  skleja Zofia. Żona i matka.   Zawsze trochę w cieniu, wycofana, zapracowana, z kompleksami,  ale stale obecna i dająca im poczucie względnego bezpieczeństwa. Nawet pokusiłabym się o dodanie do tytułu książki –portret potrójny.

W książce niezwykle ciekawie i starannie  opracowanej przez autorkę Magdalenę Grzebałkowską - odnajduje się ogrom cech człowieczych, na które nie mamy wpływu  lub te, na które  może mamy wpływ, ale… ??   Jest tu talent i obsesja  strachu. Malarstwo mroczne tworzone przy niezwykłej  muzyce…. wysokiej klasy. Miłość i nieumiejętność jej okazania. Niszcząca siła lęku. Nieumiejętność  rodzicielskiego sposobu wychowania, a może  los człowieczy jest już gdzieś wyznaczony? Przecież na  pozór wydawałoby się, że to powinna być bardzo szczęśliwa rodzina.  Talenty  tak syna, jak i ojca,  sława, dostatek. Myślę, że każdy, kto sięgnie po tę książkę, natrafi na  ogrom pytań z filozofii codziennego życia,  na które nie ma  jednoznacznych odpowiedzi, a właściwie  jest tyle  odpowiedzi  ile osób  zaduma się nad takim pytaniem.

  Zofia Nałkowska napisała ” ….. Mnie się wydaje, że człowiek rodzi się każdy możliwy. Właśnie tak muszę to powiedzieć: każdy możliwy. Wszystko z nim może być – najbardziej odmienne, najbardziej mu zaprzeczające, najdalsze.”

Książka fascynująca.

Spisała Halina Maszner 

Dyskusyjny Klub Książki Filia nr 1 WiMBP  im. C. Norwida w Zielonej Górze

Fundusze Europejskie dla rozwoju Lubuskiego.
Projekt współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007-2013.