20 maja 2015 r. odbyło się kolejne spotkanie DKK, na którym omawiano książkę Hanny Kowalewskiej „Julita i Huśtawki". Wielowątkowa, magiczna i pełna zarówno wdzięku jak i „brzydoty" lat Polski Ludowej książka, wzruszyła uczestników spotkania. Panie zgodnie stwierdziły, że jest to lektura o ich życiu. Dzieciństwo i dojrzewanie głównych bohaterów „Julita i huśtawki" zachęciło nasze czytelniczki do opowieści sprzed 40 lat. Wspomnienia z lat 60, 70 i 80 XX wieku były żywe, pełne wzruszeń oraz nostalgii za utraconym czasem. Podczas spotkania Panie omówiły życie bohaterów wspominając swoje dzieciństwo, czas dojrzewania i zakładania rodziny. Z prowincją opisaną w książce Hanny Kowalewskiej można byłoby utożsamić wiele wiosek i ich mieszkańców, bowiem „Julita i huśtawki" przedstawia życie całego polskiego społeczeństwa lat 1956 – 1989. Opisane są w niej różne warstwy społeczne i problemy im przypisane. Nie brakuje tematyki miłości, cierpienia, a także rozczarowań i utraconych marzeń. Książkę, którą od pierwszych stron czyta się dość trudno ze względu na dużą ilość postaci, na dalszych stronach połyka się jednym tchem. Śmiało można ją polecić jako obowiązkową lekturę każdego Polaka. Serce pełne wspomnień i łezka w oku zachęca do wielokrotnego po nią sięgnięcia.