"Nurowska jak nie Nurowska"

Na wrześniowym spotkaniu sięgnęłyśmy po książkę Marii Nurowskiej "Zabójca" i bardzo się rozczarowałyśmy. Uważamy, że jest to najsłabsza pod względem literackim powieść tej lubianej przez nas autorki.
Historię "Zabójcy" zainspirowaną prawdziwymi wydarzeniami, które miały miejsce na Podhalu autorka przedstawia w sposób " harlekinowaty". Brakuje nam w tej powieści typowej dla Nurowskiej głębi psychologicznej bohaterów. Fabuła nieprawdopodobna, wręcz trudna do uwierzenia, o taka sobie przeciętna powieść obyczajowa. Jakby nie nazwisko na obwolucie książki - a znamy wszystkie jej powieści - to po stylu na pewno nie "rozpoznałybyśmy", że autorką "Zabójcy" jest Maria Nurowska.

Ewa Dąbek DKK - Gubin