Zielona Góra 2014-01-29

Maks i Katarzyna bohaterami  pierwszego spotkania Dyskusyjnego Klubu Książki w nowym roku.

W środę 22 stycznia w Imbryku- kawiarni zielonogórskiej biblioteki im Norwida odbyło się pierwsze spotkanie klubowiczów dyskusyjnego klubu książki.
Omawiane były dwie niezwykłe  pozycje  książkowe: „Ty pierwszy Maks” Leeny Parkkinen oraz „Katarzyna Wielka. Gra o władzę" pani Ewy Stachniak. Niezwykłość polegała na tym że pierwszy wymieniony tytuł jest nietuzinkowym debiutem pisarki, która mimo młodego wieku opisała trudne psychologicznie aspekty ludzkiej egzystencji w sposób dojrzały unikając banału i konwencji. Książka jest mądra, dobra i trudna.  Natomiast druga będąca wspaniałą zbeletryzowaną powieścią historyczną napisana przez doświadczoną i utytułowaną pisarkę mimo swojej merytorycznej i historycznej jest też  powieścią, którą czyta się niezwykle przyjemnie.

"Ty pierwszy Maks" jest historią braci syjamskich żyjących na początku XX wieku. Zrośnięci bokami Izaak i Maks skazani na siebie są odrębnymi osobowościami mającymi odrębne charaktery, a nawet życie, mimo tego że są też niezwykle zgodni i wyrozumiali w stosunku do siebie. To też historia wykluczonych, ludzi z widocznym kalectwem, których pokazywano publiczności w cyrkach lub innych stworzonych w tym celu miejscach jako osobliwości, dziwactwa i wybryki natury, albo takich którzy z inny mniej widocznych powodów znaleźli miejsce wśród tej społeczności. Maks i Izaak będący braćmi syjamskimi ze wspólną wątrobą sami stają się artystami cyrkowymi. Nie tylko obserwowani, sami są obserwatorami. Izaak bo to jemu Lenna Parkkinen obdarzyła rolą narratora opowiada o kobiecie z kośćmi jak guma, kobiecie o nogach niczym słoń, ale także o treserce dzikich kotów Madame Maksim, paryskiej prostytutce Lucili, albo o ich znajomej Iris…

W książce  Ewy Stachniak poznajemy historię Barbary córki introligatora. Barbara jako kilkuletnia dziewczynka przyjeżdża do Petersburga. Po śmierci rodziców staję podopieczną Carycy Elżbiety i zamieszkuję w Pałacu Zimowym, gdzie jest świadkiem przybycia Zofii Anhalt-Zerbst, księżniczki pruskiej później znanej jako caryca Katarzyna II Wielka…
Książka jest porostu niesamowita napisana z wielkim rozmachem nie tylko wierna historycznie jest też niezwykle wciągającą powieścią przygodową. Kiedy ją czytałem trudno było mi się od niej oderwać. Książka po prostu „czyta się sama.”  Pozytywne jest to że pani Ewa Stachniak pracuję już nad kontynuacją historii o Katarzynie  Wielkiej.
             
                                                   

Fundusze Europejskie dla rozwoju Lubuskiego.
Projekt współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007-2013.