Spotkanie klubu DKK w Siedlisku w dniu 14 listopada 2014 roku.

Omawialiśmy książkę Zofii Kucówny pt.: "Szara godzina" i tu o tej tytułowej godzinie trochę pokłóciły się nasze klubowiczki. A wszystko o treść książki, bo: „niejasna, nie po kolei „a z drugiej strony „dobrze mi się czytało, często znane fakty opisywane”.  Nie wszyscy znają środowisko aktorski, samych aktorów i nie koniecznie fakty z ich życia, a co więcej nie fascynuje ich show biznes.

Kucówna zawarła w swojej powieści, czy może raczej „pamiętniku” fakty ze swojego życia. Właśnie w sposób nie bardzo chronologiczny pisze o rodzinie i swoim urodzeniu w Krakowie, bracie Janku, rodzicach, a potem o swoich uczniach z Wyższej Szkoły Teatralnej w Warszawie o ich egzaminach, o festiwalach i innych konkursach. Wspomina też warszawskie getto i ludzi z nim związanych. Taki naszym zdaniem chaos w jej wspomnieniach. Pojawiają się nietuzinkowe postacie z kart naszej historii, jak Marszałek Piłsudski, Kazia Iłłakowiczówna i kilka innych znanych czy mniej znanych osób.
Spełniła swoje marzenie – odwiedziła Rzym, spotkała ślady sławnych, ale poczucie obowiązku i miłość do ojczyzny są u niej silne, więc tylko podróż, ale żyć musi w Polsce i pamiętać o Katyniu, o należytych obchodach rocznicy odzyskania niepodległości, o wojnie i pomnikach.
Ma poczucie przemijania, myśli zaznajamia się ze śmiercią, wszystko to marność, samotność itp.
Skolimów i sprawy Związku Artystów Scen Polskich- to także sporo miejsca w tej „powieści”. Ogólnie można poczytać i pomyśleć o Polsce, aktorach, życiu codziennym w wielkim mieście.

Regina Wygiera