Ostatnie spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki w 2015 roku i ostatnia lektura do omówienia. Tym razem Dziewczynka z parku Barbary Kosmowskiej, piękna i wzruszająca opowieść o stracie, śmierci i tęsknocie.
Andzia, główna bohaterka książki, przeżywa żałobę, pół roku temu zmarł jej ukochany ojciec. Jej matka nie może pogodzić się ze stratą i większość czasu spędza w łóżku przykryta kocem. Dziewczynka tęskni za dawnym życiem. Brak jej rozmów przy stole i sernika na smutki, brak jej uśmiechu, który umarł razem z ojcem. Najbardziej jednak brakuje jej wypraw do parku z plecakiem i atlasem ssaków, żeby podziwiać i poznawać przyrodę. Jej tato był badaczem ptaków i ssaków, obserwował je i opisywał. Tuż przed śmiercią w szpitalu powierzył Andzi pewną tajemnicę. Obiecał, że kiedy przyjdzie wiosna, a córka za nim zatęskni, wystarczy, żeby zobaczyła kowalika, który chodzi głową w dół, a wtedy spotka się z ojcem. Kowalik to bardzo głośny i rodzinny ptak, milknie już w czerwcu. Jej tato, też odszedł w tym czasie. Dlatego Andzia patrzy ufnie w przyszłość i czeka na następną wiosnę, żeby spotkać swojego kowalika. W jej życie odrobinę ciepła i uśmiechu wnosi Jeremiasz. To z nim dziewczynka w czasie zimy karmi kaczki w parku, chodzi na sanki, a wiosną szuka tajemniczego ptaka.
Przepiękna książka dla młodego czytelnika, która pokazuje przeżycia dziewczynki po śmierci ojca i w trakcie żałoby. Autorka potrafi pisać o rzeczach trudnych i smutnych w sposób prosty, lecz niesamowicie wrażliwy, bez zbędnych słów. Nie boi się poruszać bolesnych tematów w książkach skierowanych do dzieci i jest w tym naprawdę dobra. Tej książki nie da się opisać prostymi słowami, trzeba ją koniecznie przeczytać. POLECAMY!
LichwiarzGrażyna