26 listopada 2015r. na spotkaniu naszego Dyskusyjnego Klubu Książki dzieliliśmy się opiniami i uwagami na temat książki Krystyny Kofty pt.”Kobieta zbuntowana. Autobiografia”. Większość klubowiczek pierwszy raz zetknęło się z twórczością Krystyny Kofty. Kilka osób czytało jej felietony w kobiecych czasopismach. Należy dodać, że nasz klub wzbogacił się o nową czytelniczkę, którą serdecznie przyjęliśmy do naszego grona.
Książka bardzo nas zaciekawiła. Dzięki niej poznajemy pisarkę jako niezależną, wrażliwą kobietę, obserwatorkę życia ludzi i ich problemów. Otwartą na wszystko i wszystkich, uczciwą, szczerą i gardzącą wszelkim zakłamaniem. Kobietę zbuntowaną, nie dającą się sobą manipulować. Osobę, która ciekawie opisuje swoją rodzinę bliższą i dalszą, znajomych, dzieciństwo, czasy dorastania, przebieg pracy twórczej bez zbędnych ubarwień i przemilczeń. Feministkę, która odważnie wypowiada swoje poglądy. W książce jest spora dawka faktów z jej życia intymnego i naszym zdaniem trzeba mieć dużo odwagi, aby je opisać. Zatem jest kobietą odważną, posiadającą jednocześnie duże poczucie humoru i nie -bywały optymizm, pomimo poważnej choroby. Każdy rozdział zawiera fotografie wzbogacające treść.
Książkę czyta się dobrze, chociaż jest ona bardzo obszerna – ponad 500 stron. Zaletą jest świetny język i styl. Jednak nie obyło się bez słów krytycznych ze strony dwóch czytelniczek, które pierwsze sto stron oceniły jako nieciekawe i nużące.
Podsumowując twierdzimy, że warto sięgnąć po biografię Krystyny Kofty, dlatego „Kobietę zbuntowaną” POLECAMY!
Krystyna Kalisz, DKK Stare Strącze