Grażyna Plebanek- „Bokserka" to pierwsza książka przeczytanaw tym roku przez nasz klub DKK w Siedlisku. Spotkanie odbyło się w dniu 29 stycznia. Dla nas kobiet czytać o kobiecie tak bardzo niezdecydowanej, to było aż żenujące. Najczęściej panie mówiły, że Lu- Emilia wciąż boksuje się z własnymi słabościami, dlatego nie może zdecydować się :a to gdzie zamieszkać, a to z którym mężczyzną, a to .... ciągle ma dylematy.
Wyjazdy, przyjazdy, jeden facet, drugi facet, boks, kolejny facet.
Wątek przyjaźni ze Sprite, Kongijką i realia Kopenhagi czy Brukseli obleganych przez cudzoziemców to niektóre jasne strony powieści. Bruksela jawi się jak współczesna wieża Babel, rządzona przez stereotypy i uprzedzenia.
Boks zaś ma właściwości terapeutyczne, a Lu odkrywa w sobie talenty w tej dziedzinie.
Główna bohaterka jest silną kobietą. Świadomą, odważną i decyzyjną. Jednak z drugiej strony jest niedojrzała, rozchwiana i nie potrafi uczyć się na własnych błędach.
Zamiast wziąć się za siebie, podjąć decyzję, która mogłaby odmienić jej życie na lepsze, Lu mota się i tkwi w zawieszeniu. Taka powieść dla feministek, jeśli jeszcze jakieś się uchowały!?
Własciwie nie wiemy jak ta książka się kończy? Dobrze czy tak sobie, bo chyba nie bardzo zrozumialyśmy ?
Regina Wygiera