W styczniu 2010r. na Wiśle zauważono psa dryfującego na krze. Jego dramatyczne losy śledziła cała Polska. Historia wydarzyła się naprawdę. Na podstawie tych wydarzeń Barbara Gawryluk napisała książkę dla dzieci zatytułowaną Baltic. Pies, który płynął na krze. Tytułowy bohater, mały kundelek podczas nocy sylwestrowej, przerażony wybuchami fajerwerków, zrywa się z łańcucha i w panice ucieka przed siebie. Po długiej, mroźnej wędrówce, spragniony, głodny i przemarznięty dociera nad rzekę, gdzie usiłuje napić się wody.Nieszczęśliwie zostaje uwięziony na krze, w ten oto sposób zaczyna niebezpieczną podróż aż do Bałtyku. 

Książka napisana ładnym, prostym językiem z ciekawą i wartką akcją. Wzbogacona o piękne i kolorowe ilustracje. Przesłanie dla dzieci i dla dorosłych, że psy źle znoszą wystrzały fajerwerków i należy je przed tym koniecznie chronić. Opowieść wzrusza, bo pokazuje smutny los niechcianego zwierzaka, który cierpi, boi się, jest głodny i spragniony, a nade wszystko jest mu bardzo zimno. Jest to książka, która uczy wrażliwości i miłości do zwierząt, która mówi, że w życiu niema miejsca na obojętność, jeżeli chodzi o czworonogi. Posiadanie psa to nie zabawa, to wielka odpowiedzialność. Polecam wszystkim dzieciom i nie tylko.

Grażyna Lichwiarz