W listopadzie 2016 r. spotkaliśmy się w DKK w Osiecznicy aby porozmawiać o książce Katarzyny Bereniki Miszczuk „Szeptucha".
A wszystko przez to, że Mieszko I zdecydował się nie przyjąć chrztu...
Gosława Brzózka, zwana Gosią, po ukończeniu medyny wybiera się do świętokrzyskiej wsi Bieliny na obowiązkową praktykę u szeptuchy, wiejskiej znachorki. Problem polega na tym, że Gosia – kobieta nowoczesna, przyzwyczajona do życia w wielkim mieście – nie cierpi wsi, przyrody i panicznie boi się kleszczy. W dodatku nie wierzy w te wszystkie słowiańskie zabobony. Bogowie nie istnieją, koniec, kropka!
Pobyt w Bielinach wywróci jednak do góry nogami jej dotychczasowe życie. Na Gosię czeka bowiem miłość. Czy jednak Mieszko, najprzystojniejszy mężczyzna, jakiego do tej pory widziała, naprawdę jest tym, za kogo go uważa? I co się stanie, gdy słowiańscy bogowie postanowią sprawić, by w nich uwierzyła?
Książka nas nie zachwyciła. Bohaterowie są ogólnikowi, albo dobrzy albo źli. Niektóre momenty są przewidywalne do bólu. Zbyt mało było o Święcie Wielkiego Dnia i Wielkiej Nocy. Podobały nam się tylko ubożęta bo były tajemnicze, niewidoczne i gadatliwe.

Moderator
Barbara Przeździęk

Fundusze Europejskie dla rozwoju Lubuskiego.
Projekt współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007-2013.