Wieczne piękno i niekończąca się młodość to marzenia wielu ludzi tego wieku jak i lat poprzednich. Czy jest to jednak dobry pomysł by zatracić siebie w pogodni za nieuniknionym?
W opowieści Oscara Wilde'a „Portret Doriana Gray'a” główny bohater, mężczyzna który po śmierci swojej rodziny odziedzicza pokaźny majątek, spełnia pragnienie wiecznej młodości poprzez wypowiedzenie słów, które na zawsze zmienią jego życie. Dorian odkrywa, że portret który namalował jego przyjaciel Bazyl Hallward, starzeje się i brzydnie, tymczasem on zachowuje swoją młodość. Jednakże marzenie to staje się w rezultacie koszmarem. Życie głównego bohatera zmienia się diametralnie, a za namową przyjciela, Lorda Henryka Wottona, Dorian podąża powoli ścieżką która prowadzi do jego zatracenia i zguby. Historia ta pokazuje czytelnikowi nowe oblicze człowieczeństwa. Zaczynamy zastanawiać się czy główny bohater odkupi swoje winy.
Wilde naśmiewa się w swojej książce z idei angielskiego społeczeństwa tamtego wieku, czym naraża się wielu osobom i co powoduje że jego barwne życie kończy się w tragiczny sposób. W tej książce przedstawiony jest też wątek homoseksualny, który nawet w dzisiejszych czasach jest tematem tabu. Klimat opowieści jest mroczny, a książka trzyma w napięciu ponieważ chcemy sie dowiedzieć, jak zakończy się historia tego jakże ciekawego bohatera. Nie bój się sięgnąć po tą książkę z obawy przed nudą. Jest to klasyka, której obawiać się nie trzeba.

Paulina L.