jojoMajowe spotkanie naszego klubu odbyło się w Imbryku. Pomimo pięknej pogody, frekwencja tradycyjnie dopisała. Tym razem omawiałyśmy powieść Jojo Moyes „We wspólnym rytmie”. Zgodnie przyznałyśmy, ze jest to jedna ze słabszych książek tej poczytnej pisarki, aczkolwiek były w niej fragmenty, które mogły czytelnika poruszyć do głębi – choćby kapitalna wypowiedź nauczycielki podczas rozprawy rozwodowej o krzywdzie, jaka wyrządzają dorośli swoim dzieciom.

Na pewno zachwyciliby się tą powieścią miłośnicy hippiki – autorka kapitalnie opisuje jazdę konną i niesamowitą więź łączącą jeźdźca z koniem. Ta historia nie jest tak dosłownie wyssana z palca, istniał pierwowzór głównej , młodocianej bohaterki, która w prawdziwym życiu nie miała tyle szczęścia, co jej literacki odpowiednik. Perypetie głównych postaci mogą być ciekawe, a często szuka się książek, których nie musimy czytać „ze zmarszczonym czołem”, trochę lżejszych w odbiorze, aczkolwiek nie płytkich. Tak jest właśnie proza Jojo Moyes. Z innych jej tytułów polecam szczególnie „Razem będzie lepiej”i „Zanim się pojawiłeś”(jest też niezły film). Na następne spotkanie czytamy literaturę szlachetniejszą gatunkowo - „Miłość z kamienia” Grażyny Jagielskiej i „Josepha” Marie-Helene Lafon. Zapraszam.

 Maria Macała

 

Fundusze Europejskie dla rozwoju Lubuskiego.
Projekt współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007-2013.