W sierpniu czytałyśmy książkę Dorit Rabinyan pt.,"Żywopłot", a omawiałyśmy ją na spotkaniu dnia 29.08.2018 roku zorganizowanym przez naszą klubową koleżankę Władysławę, która ugościła nas świeżo upieczonym ciastem ze śliwkami, kawą, zimnymi napojami i owocami.

Po raz pierwszy zetknęłyśmy się z autorką książki, która jest pisarką urodzoną w Izraelu. Główni bohaterowie "Żywopłotu" to Liat, Żydówka z pochodzenia, patriotka, była żołnierka sił zbrojnych Izraela i Hilmi, Arab z Palestyny, również patriota, z zamiłowania malarz o wrażliwej duszy. Znaleźli się oboje w tym samym czasie w Nowym Jorku. Ich spotkanie było początkiem wielkiej miłości, chociaż doskonale wiedzieli, że jest ona bez przyszłości. Ta zakazana miłość nigdy nie będzie zaakceptowana przez ich rodziny i środowisko. Szczególnie Liat zdawała sobie sprawę, że jest to chwilowe. Gdy wrócą do swoich domów wszystko się skończy, ponieważ ich kraje od wielu lat prowadzą niekończącą się wojnę, a ludźmi rządzi polityka oraz uprzedzenia kulturowe, religijne i rasowe.

Zdaniem klubowiczek jest to ciekawie napisana książka. Czyta się dość szybko, chociaż chwilami autorka zmusza do spowolnienia, aby przemyśleć pewne wydarzenia lub zachowania bohaterów. Lektura skłoniła nas do dyskusji na temat problemów z jakimi borykają się ludzie zamieszkujący oba kraje, a także do próby oceny postepowania zwaśnionych narodów.

POLECAMY!! Warto przeczytać.

DKK Stare Strącze

Krystyna Kalisz