Biblioteka Publiczna Gminy Sulechów

od początkuKwietniowe spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki traktowało o książce "Od początku do końca" - Olgi i Piotra Morawskich. Jest to opowieść o wielkiej pasji, jaką są góry, a także o życiu człowieka, który swoje życie dzieli między ową pasję, a rodzinę. Z jednej stony - zapiski Piotra, z drugiej opowieść Olgi - tworzą treściwy obraz związku dwojga ludzi. Ludzi o silnych osobowościach i zainteresowaniach niosących ze sobą wielkie ryzyko. Ludzi kochających świadomie. Tę prawdziwą historię wypada nam jedynie przyjąć do wiadomości. Próba jakiejkolwiek oceny nie powinna mieć miejsca. Opowieść ta prowokuje, niewątpliwie, do refleksji nad własnym życiem i to na wielu płaszczyznach. Jest autentyczna i to jest jej prawdziwym walorem.

Monika Więcławska
DKK Sulechów

Nowy rok w DKK rozpoczęliśmy smakując "Białe trufle" - N. M. Kelby. Dla smakoszy jedzenia – książka ta – to prawdziwy rarytas. Traktuje bowiem o miłości, jedzeniu i miłości do jedzenia. Zarówno jedno, jak i drugie jest nam niezbędne do życia, dlatego też każdy odnajdzie w niej jakiś punkt odniesienia.
Fabuła toczy sie wokół słynnego francuskiego kucharza, który wykorzystuje swój fach w relacjach międzyludzkich.
To wysublimowana wycieczka w głąb ludzkiej duszy i pasji, jaką jest sztuka kulinarna.

Monika Więcławska
DKK Sulechów

białe trufle

Spotkanie DKK 15.01.2014r.

 

IMG 0608„Jesteśmy tym, czego się nauczymy” – słowa znajdujące się we wstępie „Lata przed zmierzchem” - Doris Lessing – mogą stanowić motto do losu opisanego w tej bardzo statycznej, ale nasyconej emocjami i przeżyciami powieści. Losu kobiety, która po latach tkwienia w schematach i pozach, postanawia nauczyć się życia na nowo poprzez poznawanie, wychodzenie sobie samej naprzeciw.

Małżeństwo i macierzyństwo wykształciły w niej osobowość zależną. Jej niskie poczucie wartości przejawia się w ciągłym poszukiwaniu potwierdzenia tego, że jest potrzebna, że bez jej pomocy dom nie będzie właściwie funkcjonował. Bohaterka większą część swojego życia poświęciła rodzinie, nieświadomie tłamsząc swe prawdziwe „ja”.

„Gdyby nie wyszła wtedy za mąż, chyba stałaby się kimś cenionym w swojej dziedzinie. Może wykładowcą? Kobiety rzadko zostają profesorami. Ale te myśli nie nachodziły jej często: nie uważała dzieci za rzecz nużącą”.

 

Powieść wypełniają ciągłe retrospekcje i introspekcje. Pisarka skupia się na wnikaniu w psychikę ludzką – głównie kobiecą, na wewnętrznych doznaniach, wspomnieniach, refleksjach i ciągłych analizach. Mocnym atutem jest język nasycony metaforami i niesamowicie sensualnymi porównaniami. Brak tu natomiast wartkiej akcji, obszernych dialogów i malowniczych opisów.

„Lato przed zmierzchem” jest opowieścią o odwadze stawania do egzystencjalnej walki. To poruszające studium otwierania się na samego siebie.
Powieść bardzo kobieca i subtelna. Nie nastawiona na rozwój linearnej akcji, a na rozkwitanie, dookreślanie tego, co nie jest nazwane w sferze doznań i przeżyć. Powieść, w której kluczową rolę odegrywa motyw snu.

 

DKK Slechów
Monika Więcławska

Spotkanie DKK 15.01.2014 r.

IMG 0608„Jesteśmy tym, czego się nauczymy” – słowa znajdujące się we wstępie „Lata przed zmierzchem” - Doris Lessing – mogą stanowić motto do losu opisanego w tej bardzo statycznej, ale nasyconej emocjami i przeżyciami powieści. Losu kobiety, która po latach tkwienia w schematach i pozach, postanawia nauczyć się życia na nowo poprzez poznawanie, wychodzenie sobie samej naprzeciw.
Małżeństwo i macierzyństwo wykształciły w niej osobowość zależną. Jej niskie poczucie wartości przejawia się w ciągłym poszukiwaniu potwierdzenia tego, że jest potrzebna, że bez jej pomocy dom nie będzie właściwie funkcjonował. Bohaterka większą część swojego życia poświęciła rodzinie, nieświadomie tłamsząc swe prawdziwe „ja”. „Gdyby nie wyszła wtedy za mąż, chyba stałaby się kimś cenionym w swojej dziedzinie. Może wykładowcą? Kobiety rzadko zostają profesorami. Ale te myśli nie nachodziły jej często: nie uważała dzieci za rzecz nużącą”.

Powieść wypełniają ciągłe retrospekcje i introspekcje. Pisarka skupia się na wnikaniu w psychikę ludzką – głównie kobiecą, na wewnętrznych doznaniach, wspomnieniach, refleksjach i ciągłych analizach. Mocnym atutem jest język nasycony metaforami i niesamowicie sensualnymi porównaniami. Brak tu natomiast wartkiej akcji, obszernych dialogów i malowniczych opisów.

„Lato przed zmierzchem” jest opowieścią o odwadze stawania do egzystencjalnej walki. To poruszające studium otwierania się na samego siebie.
Powieść bardzo kobieca i subtelna. Nie nastawiona na rozwój linearnej akcji, a na rozkwitanie, dookreślanie tego, co nie jest nazwane w sferze doznań i przeżyć. Powieść, w której kluczową rolę odegrywa motyw snu.

 

DKK Slechów
Monika Więcławska

18 marca 2015 roku Dyskusyjny Klub Książki miął przyjemność dyskutować o książce "Miasto 44" Marcina Mastalerza, która jest idealnym dopełnieniem filmu Jana Komasy – o tym samym tytule.
Jest to przejmująca opowieść o młodych ludziach, którzy pełni marzeń, nadziei rzucili się w wir walki z okupantem, wierząc w rychłe zwycięstwo. Niestety – pozostała gorycz i rozczarowanie. Brzmi to niczym opis współczesnego nastolatka, który przeżywa swoje pierwsze miłości, jest pełen pasji i pragnienia odkrywania świata.
Ocena słuszności Powstania jest bezzasadna. Waleczność to atrybut młodości i wydaje się, że inne rozwiązanie nie miało racji bytu..
Jest to z pewnością jedna z tych pozycji, którą powinien przeczytać każdy młody człowiek. Pokazuje w bardzo przystępny sposób fakty historyczne, które niewątpliwie, zasługują na pamięć.

Monika Więcławska
DKK Sulechów

miadto 44 miadto 44 2

Fundusze Europejskie dla rozwoju Lubuskiego.
Projekt współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007-2013.