Relacje ze spotkań poszczególnych DKK

20 stycznia 2010 r., o godzinie 15.300, w Bibliotece Publicznej Gminy Sulechów, odbyło się kolejne spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki – pierwsze w tym roku.
Omawianą pozycją była książka pt.: „Amatorki” – E. Jelinek. W dyskusji uczestniczyło 8 osób.
Forma książki zaintrygowała czytelniczki. Jednak zdania rozpoczynające się z małej litery, brak znaków interpunkcyjnych sprawiały, iż czytanie wymagało ogromnego skupienia. Powtórzenia, język bardzo prosty, wulgaryzmy – z których bije nienawiść – sprawiają, że odnosi się wrażenie, jakby czytało się mantrę.

Autorka w sposób specyficzny przedstawia ludzką mentalność. Jednak odnosi się wrażenie, że akcja przebiega w XIX w. Obserwuje się brak pozytywnego myślenia. Kobiety nie mają pomysłu na życie. W sposób prymitywny myślą o związkach, rodzinie. Im dalej, tym większe przygnębienie.

Jelinek wykazała się ogromną przenikliwością, głęboką obserwacją środowiska w sferze psychologicznej i socjologicznej.

Wniosek jest taki, że bez względu na czas, środowisko - ludzkie tragedie mają miejsce.

Jedną z czytelniczek, książka bardzo zaintrygowała. Uważa, iż autorka wykazała się pewnego rodzaju odwagą. Napisała bowiem książkę bardzo nowoczesną w swej formie, o tematyce – raczej mało „atrakcyjnej”.

Dnia 4.11.2009 r., o godzinie 15.30, w Bibliotece Publicznej Gminy Sulechów, odbyło się kolejne spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki. Omawianą pozycją była książka p.t.: „Kobiety van Gogha” – D. Fella. W dyskusji uczestniczyło 10 osób.

Książka ta przybliża nam postać człowieka, którego nazwisko znane jest ludziom na całym świecie. Jednak tylko nieliczni posiadają wiedzę, która zawarta jest w tej pozycji.
Wydaje się nam, że osoby, które zapisały się na stałe w kulturę światową, doświadczają dostatniego, usłanego różami życia. Jednak na przykładzie historii tego artysty, możemy się przekonać, iż rzeczywistość odbiega niejednokrotnie od wyobrażeń. Doświadczył nieszczęśliwego dzieciństwa i takiego samego życia dorosłego – pełnego smutku, biedy i samotności. Ogromna wrażliwość, która „wychodziła” z niego wraz z jego twórczością, ujawniała się również w kontaktach z drugim człowiekiem. Walczące w nim euforia z depresją, sprawiły jednak, że się poddał – odebrał sobie życie.

Najprawdopodobniej, gdyby nie Klub Ksiązki, książki tej nie przeczytałaby żaden klubowicz. Można powiedzieć, że to cudowny zbieg okoliczności, gdyż książka jest godna polecenia. Poza wątkami biograficznymi, odnaleźć w niej można wiele ciekawych informacji na temat sztuki, a w szczególności malarstwa.

 

7 listopada 2009 r., o godzinie 16.00, w Bibliotece Publicznej Gminy Sulechów, odbyło się kolejne spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki. Omawianą pozycją była książka pt.: „Biała Masajka” – C. Hofmann. W dyskusji uczestniczyło 10 osób.

Książka ta, zdaniem klubowiczek, jest znakomita. Czyta się ją lekko, z ogromną ciekawością. Być może urzeka dlatego, że jest to prawdziwa historia.

Z jednej strony jest wielkie zdziwienie, że wykształcona kobieta, pochodząca z cywilizowanego kraju, może zrezygnować z dobrodziejstw „lepszego świata” na rzecz prymitywnego życia. Z drugiej jednak strony pojawia się podziw dla wielkiej miłości do człowieka, który traktuję ją okrutnie, z którym niewiele ją łączy, który nadaje się wyłącznie do bitwy plemiennej. Być może pomogła jej przetrwać teściowa – mądra kobieta, z którą doskonale się rozumie.

Książka rozbudziła u czytelniczek pewnego rodzaju powrót do młodości, wspomnienia za spontaniczną miłością, miłością od pierwszego wejrzenia.

Książce towarzyszy motto, które powinno być bliskie każdej kobiecie: „Żadna kobieta nie jest stara dopóki kocha i jest kochana”.

Monika Frankowska
Moderator DKK w Sulechowie

 

 

8 kwietnia 2009 r., o godzinie 18.00, w Bibliotece Publicznej Gminy Sulechów, odbyło się spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki.
Wraz z pierwszymi podmuchami wiosennego wiatru, zaprosiliśmy w swoje skromne progi „Bridę” – Paulo Coelho. Był to gość, który przekazał nam wiele pouczających treści.

„Brida” to książka typowa dla Coelho. Jego twórczość jest wręcz przepełniona magią, odniesieniami do kultury celtyckiej, co sprawia, że najprawdopodobniej bardziej przemawia do młodego pokolenia. Pomimo tego, czyta się ją lekko, z zaciekawieniem i ogromną refleksją.

W świecie, w którym panuje ogromne zagubienie, człowiek potrzebuje odrobiny magii, a tym samym - powrotu do korzeni. Współcześnie można zaobserwować wszechobecny powrót do natury i folkloru, w wielu dziedzinach życia.

Z wielkim wyczuciem i zmysłowością opisane jest poszukiwanie drugiej połowy. Miłość pokazuje tu, niewątpliwie, swe magiczne oblicze. Można określić tę książkę mianem przewodnika dla kobiet – marzycielek, idealistek.

Coelho, najprawdopodobniej, sparafrazował „Dezyderatę”, poemat napisany przez Maksa Hermanna, zawierający wskazówki na temat dobrego życia.

Brida ujęła to w takie oto słowa:
„- Panie, spraw, bym pojęła, że wszelkie dobro, jakie mi się przydarza, jest zasłużone. Uczyń, bym zrozumiała, że siła, która pcha mnie ku poznaniu Twej prawdy, jest tą samą, która inspirowała świętych, że moje zwątpienia były również ich udziałem, że i im nieobce były rozterki, jakie mnie nękają. Panie, spraw, bym stała się dość pokorna, by przyjąć prawdę, że nie różnię się od innych. Amen.”

Monika Frankowska bibliotekarz
nadzorujący DKK
przy BPG w Sulechowie

    

Dnia 18 marca 2009 r., o godzinie 18.00, w Bibliotece Publicznej Gminy Sulechów, odbyło się spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki.

Tym razem rozmawialiśmy o książce „Porzucone sutanny” – Piotra Dzedzeja. Jest to zbiór ponad dwudziestu rozmów przeprowadzonych przez księdza, z byłymi księżmi i zakonnikami.

Ta pozycja jest nieco odmienna od tych, które dotychczas gościły w naszym klubie. Nie mamy tu do czynienia z fikcją literacką, a z prawdziwymi historiami. Forma wywiadu, sprawia, że opowieści stają się jeszcze bardziej wiarygodne.

Nie oczekujemy od tej tej książki wyszukanej formy czy pięknego języka.Istotniejsze są same fakty, treść przekazana przez „byłych”.

Książka dotyka bardzo istotnych problemów społecznych, o których na co dzień rozmawia się raczej pokątnie. Jak się okazuje, tego typu publikacje są potrzebne wszystkim, bez względu na to czy problem dotyczy nas bezpośrednio czy też nie. Mają one bowiem charakter terapeutyczny. Pozwalają zrozumieć to co niezrozumiałe, uczą wyrozumiałości, tolerancji. Pokazują dwa oblicza problemu.

Książka w sposób bardzo dosadny ukazuje miejsce „byłych” w społeczeństwie. Przykre jednak jest to, iż środowisko kościelne wyrzeka się tych osób, a na sporadyczną pomoc mogą liczyć tylko niektórzy.

Problemy celibatu czy mobbingu to nie jedyne, jakie się tu pojawiły.

Pokrzepiające jest to, że wszyscy byli kapłani nie żałują swego kapłaństwa. Nie odchodzą od Boga… Mówią, że kto przyjął kapłaństwo, zawsze będzie księdzem.

Monika Frankowska bibliotekarz
nadzorujący DKK
przy BPG w Sulechowie