Nareszcie spotkałyśmy się w Dyskusyjnym Klubie Książki dla młodzieży, po dłuższej przerwie spowodowanej egzaminami gimnazjalnymi dziewcząt. Są już myślami w liceum, ale – z czego się bardzo cieszę – mimo ogromu obowiązków odwiedzają, gdy tylko mogą, nasz Klub. No i jest przy okazji piękny maj.
Tym razem była to prawdziwa uczta intelektualna; rzeczywisty przegląd problemowy: począwszy od pytania „Czy mężczyźni są światu potrzebni?” postawionego przez mężczyznę „z krwi i kości” Janusza L. Wiśniewskiego, poprzez „Złą dziewczynę” B. Ostrowickiej, aż po jakże tragiczny, humorystyczny, pospolito-groteskowy „portret młodości i utraconej niewinności” w „Przekleństwach niewinności” J. Eugenidesa, oraz „Chłopca w pasiastej piżamie” J. Boyne'a.
Na dobrą sprawę wszystkie tytuły mówią za siebie. Każdy się podobał, chociaż nie wszystkim w równym stopniu. Podzieliłyśmy się pokrótce najważniejszymi emocjami. I to było bardzo dobre. Wszystkie z wymienionych tytułów obfitują w pytania bez dobrej odpowiedzi, np.: czy tak musiało być? Napotykamy w nich sytuacje znajome, osobiście bliskie – w każdym razie bardzo często przypominają niezawinione krzywdy, prowadzące do nieodwracalnych, bolesnych skutków. Każda książka warta jest przeczytania. Każda traktuje o czym innym, ale daje wiele przemyśleń, przestróg, rad.
Wstępnie umówiłyśmy się na kolejne spotkanie we wrześniu, po wakacjach. I znów urośnie nam prawdziwy gąszcz problemów w dobrym literackim „sosie”, bo zamierzamy porozmawiać o następujących pozycjach: „Wszystkie boże dzieci tańczą” (H. Murakami), „Kobiety w życiu van Gogha”(D. Fell) oraz „Coraz mniej milczenia” (M.Fox).

Agata Kosiak
Bibliotekarz nadzorujący DKK dla młodzieży
w Nowej Soli

 

Spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki dla dzieci, przesunięte z 22 maja, odbyło się
w piątek – 5 czerwca. Przy zdrowych i słodkich batonikach musli oraz w powiększonym gronie, bo przyłączyli się do nas: Ola i Kajtek (nie było Karoliny), rozmawialiśmy o „Amorze i porywaczach duchów” Liliany Fabisińskiej. Ala wróciła również do „Jest O.K.!” Ireny Landau napisaną przez siebie recenzją.
„Amor...” bardzo podobał się wszystkim. Moi klubowicze wprost nie mogą się doczekać części trzeciej. Jest to z pewnością zasługa, zgrabnego połączenia i zamknięcia w przygodach sympatycznego smoka Wiltora, wątków śmiesznych i strasznych. Każdy znajdzie tu coś dla siebie – lektura trzyma w napięciu. Mam nadzieję, że rychło doczekamy się kolejnych doniesień o wydarzeniach w Maślankach, tymczasem skupiamy się – bagatelka! - na trzech nowych tytułach, którymi są: „Moje drzewko pomarańczowe” J.M. de Vasconcelos, „Amy na czacie” M. Hooperi „Chłopak który zniknął” A. Clements. Mamy dużo czasu na czytanie, bo spotykamy się 24 lipca.
Ja mam osobistą nadzieję, że mój kameralny, trzyosobowy klub, który powiększył się teraz o dwie osoby, nie zmieni się pod względem jakościowym. Liczę na żywą dyskusję i kulturę osobistą najwyższych lotów. Tak jak do tej pory.

Agata Kosiak
bibliotekarz nadzorujący DKK w Nowej Soli

 

Indie to kraj wielkich kontrastów, mogliśmy się o tym przekonać na majowym spotkaniu klubu, dyskutując o książce Biały tygrys , której autorem jest Aravinda Adiga. Nie jest łatwo urodzić się Hindusem, zwłaszcza w najniższej kaście. Trzeba wielkiego samozaparcia, żeby się wyrwać z patowej sytuacji, jaką jest z góry nam przeznaczony los. Nasz bohater to zrobił, ale za jaką cenę...

Agata Wojtkowiak
moderator DKK w Nowej Soli