Policzyłam i wypada, że 7 grudnia 2009r. spotkaliśmy się w DKK dla dzieci po raz czternasty. Nie jest to jakiś specjalnie wystrzałowy jubileusz, nic nadzwyczajnego się nie wydarzyło, nic nie wybuchło (prócz petard za oknem), ale świąteczny nastrój dał się we znaki. Było nadzwyczajnie wesoło. To ostatnie za sprawą naszej DKKowskiej Oli, którą ponosiła radość istnienia. Tak bardzo ponosiła, że Ala z kolei nie mogła zebrać myśli tak długo, aż zebrała. Za to Gosia przygotowała cudne cytaty z „Jeziora Samotnia”: „szczęście to chwila, która przychodzi i przemija.[...]i ma swój urok”(jest coś w tym). Tak na marginesie brykania, to książka owa zyskała sobie pozytywne opinie gawiedzi. Cieszę się, że nasze spotkania są odskocznią od szkoły, obowiązków i ekspresowego kojarzenia. W śmiech wplątują się nam sprawy ważniejsze i ważne. „Letnia akademia uczuć” nie spodobała się. Wygląda na to, że dziewczyny i chłopcy nie potrzebują śmiechu, śmiechu, śmiechu i wartkiej akcji. Szkoda, że nie było Kajtka, bo wraz z nim pojawiłaby się kolejna nutka optymizmu z refleksyjną chorągiewką .
Na 11 stycznia 2010 roku czytamy: chłopcy „Intruza”, a dziewczyny „Żegnaj, Jaśmino”. A ja? - a ja jedno i drugie, hmm…

 

Agata Kosiak
Moderator DKk w Nowej Soli
 
491
Stan na dzień 11 stycznia – obecnych czterech klubowiczów, w tym jeden od godz. 18.00.
Stan emocji na dzień 11 stycznia – podwyższony, w rejonach stanów wysokich. I tu czas na moją refleksję. To było pierwsze spotkanie, podczas którego emocje wrzały. Moi Klubowicze sami stwierdzili, że po raz pierwszy odkąd się spotykamy – DYSKUTUJEMY. Wniosek nasuwa się sam: tak mało jest mądrej, interesującej literatury dla młodzieży, literatury „o czymś”. Jeśli jest „o czym” rozmowa buduje się sama; pełna znakomitych uczuć: od zachwytu po niepospolitą wściekłość „że tak”, „dlaczego?”, „jak można?”. Mówię o książce pod tytułem „Żegnaj, Jaśmino” Ewy Barańskiej. Dziewczyny były nią urzeczone, jeśli można użyć tego słowa akurat w tym kontekście. Przepełnione były najrozmaitszymi wrażeniami, wzburzone. Myślały nawet, co zrobić, aby te pozycję przeczytali inni nastolatkowie. Bo warto, Bo trzeba, bo...
Kolejna rzecz, jaką wzięłyśmy „pod lupę” z nadzieją na podobne spotkanie jest „Może dziś nikogo nie zabiję (Randa Ghazy).
Agata Kosiak
moderator DKK w Nowej Soli
 
490
15 lutego mieliśmy się spotkać, by porozmawiać na temat książki pod kontrowersyjnym tytułem „Może dziś nikogo nie zabiję” Randy Ghazy. Piszę mieliśmy, ponieważ towarzystwo się tak rozpierzchło, że zostały po nich tylko filiżanki, nie licząc książek. Sądny to był dzień, bo każdy miał coś pilnego albo na „już”, albo na jutro: a to sprawdzian, a to trening, itd., itp. Cóż, nie pozostaje nic innego, jak przywyknąć. W starciu z gimnazjalistami jestem bez szans. Zdążyliśmy jedynie zamienić kilka słów na temat książki (myślę, że na kolejnym spotkaniu wrócimy do dwudziestoletniej muzułmanki Jasminy), wymienić tytuły ( na „Jabłko Apolejki), i... już. Po uroczystości. A, niebagatelna sprawa, bardzo się cieszę, bo na temat Dyskusyjnych Klubów Książki zdążyłyśmy jeszcze porozmawiać z redaktorką bardzo „chodliwego” w Nowej Soli tygodnika. Jedna z klubowiczek rozmawiała „na jednej nodze”, gdyż miała prawdzian z geometrii. No, i mamy od pewnego czasu na terenie lubuskiego pana na którego trzeba bardzo uważać - o którym mówią wszystkie dzienniki - więc rodzice niepokoją sie o swe podrastające latorośle.
Jesteśmy umówieni „na telefon” w sprawie dokładnego terminu marcowego spotkania.

Agata Kosiak
moderator Dkk dla dzieci w Nowej Soli

 

489

Dyskusyjny Klub Książki dla młodzieży w Nowej Soli był 25 marca dość nietypowy. Z powodu prac budowlanych toczących się bezpośrednio i wzdłuż naszej biblioteki, nie mogłyśmy usiąść i spokojnie porozmawiać. Prawda, że była godzina 17.30 i przętu ciężkiego - zagłuszającego już nie było, ale warunki, które nastały wewnątrz nastały, delikatnie mówiąc, niekorzystne. Ograniczyłyśmy się zatem do zdania „Jabłka Apolejki” i wymiany paru słów, oraz wyboru kolejnej DKK-owskiej pozycji. Wybór padł na „Białą wronę” Ewy Nowak, na przeczytanie której chęć miałyśmy wszystkie. Termin 25 marca był terminem przesuniętym, i z tego też powodu frekwencja nie dopisała, ale trzy książki rozdałam. Mam nadzieję, postaram się o to, aby „Biała wrona” dotarła do pozostałych klubowiczów. Termin kolejnego spotkania uzgadniamy. Zdjęcia brak z przyczyn oczywistych.
Agata Kosiak

Fundusze Europejskie dla rozwoju Lubuskiego.
Projekt współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007-2013.