DSC0160731 października 2019 r. na spotkaniu DKK dla dorosłych o mawiana była książka Erica-Emmanuela Schmitta Sekta egoistów. Francuski pisarz w Polsce najbardziej znany jest z powieści Oskar i Pani Róża, ale i inne też są chętnie czytane i cenione. Sekta egoistów jest jego powieścią debiutancką z roku 1994, która w naszym kraju wydania doczekała się dopiero teraz.

Część z pań uznała książkę za ciekawą ze względu na tematykę filozofii, egoizmu oraz obsesji czy wręcz obłędu. Inne nie były zadowolone z lektury. Nie miało tu znaczenia czy czytały inne książki tego pisarza czy nie.

Tytułowa sekta egoistów zajmuje w niej niewiele miejsca. Trudno też powiedzieć jednoznacznie, który z głównych bohaterów jest tym pierwszoplanowym. Czy współczesny młody archiwista, który znudzony swoją pracą doktorską, postanawia wydobyć z zakamarków historii informacje o człowieku żyjącym ponad 200 lat przed nim, założyciela sekty egoistów, a na którego nazwisko trafił przez przypadek, czy też ten tajemniczy filozof. To była tylko wzmianka, a wzbudziła w badaczu zainteresowanie i zainspirowała do dalszych poszukiwań, ale poszukiwań, które szybko stały się dla niego obsesją. Zrezygnował dla niej z dotychczasowego życia, zaniedbał się i porzucił wszystko dla uzyskania więcej informacji o człowieku, który twierdził, że istnieje tylko to, co sam w swoim umyśle wykreuje, więc ma prawo uważać się za stwórcę świata.  Książka zmusza do zastanowienia się nad problemem istnienia i postrzegania siebie jako twórcy wszystkiego co nas otacza czy też do podjęcia polemiki z tym poglądem. Zadaje też pytanie, czy naprawdę można żyć tylko i wyłącznie dla siebie i czy szczęście osobiste aby na pewno jest ważniejsze od budowania więzi z innymi?

Głównym tematem dyskusji nad książką była jednak postawa młodego badacza w poszukiwaniach mających rozwiązać nurtujący go problem, którą uznać można za co najmniej dziwną i niezrozumiałą, a wręcz nawet za niezdrową. Książka ogólnie nie zachwyciła, ale też nie została uznana za nieciekawą. Każdy ma inne potrzeby i gusta czytelnicze i dlatego warto po nią sięgnąć choćby po to, by skonfrontować zarówno światopogląd młodzieńca żyjącego w XVIII wieku,  jak i obsesję współczesnego naukowca z własnym stanowiskiem w tych kwestiach. Jest w niej więcej tematów do filozoficznych rozważań: egoizm i co on naprawdę oznacza, poszukiwanie sensu lub uzasadnianie dla bezsensu zrzeszania się ludzi, z których każdy uważa się za jedynie istniejącego twórcę świata…, czy możliwe jest by się kiedyś dogadali… Można filozofować, polemizować z autorem.

Zdecydowanie warto przeczytać. Polecamy.

                                                                                                               Urszula Sitarz

26 listopada, w czasie kolejnego spotkania Dyskusyjnego Klubu Książki dla dzieci poznaliśmy historię Wyszomira Nataniela Dułańskiego, zwanego Wynajdułą. Bohater opowieści po śmierci rodziców odziedziczył ogromną fortunę. Kiedy już został wynalazcą, postanowił stworzyć lepszy świat.  Urzeczywistnił swoje marzenia, zbudował w swoim mniemaniu świat idealny i cudowny. Odizolowany od wszystkiego, również od słońca, schował się pod ziemią i otoczył własnymi wynalazkami. Na początku był szczęśliwy i dumny ze swojego dzieła, jednak z czasem przyszło zwątpienie i rozczarowanie. Po latach samotności zamknął się zupełnie w sobie. Życie Wyszomira uległo radykalnej zmianie w dniu, kiedy do jego jaskini trafiła mała Pajączka, a w niedługim czasie również dziewczynka. Ich nagła i niespodziewana obecność uświadomiła mu, jakie samotne i smutne życie, do tej pory wiódł w swojej kryjówce. Kiedy zrozumiał, jak przesadne były jego ambicję, bezcelowe dążenie do ideału, pojął ile naprawdę warte były jego bezużyteczne wynalazki i wreszcie zdał sobie sprawę z tego, co tak naprawdę liczy się w życiu. 

Książka napisana ładnie i pomysłowo, opowiada o człowieku butnym i zarozumiałym. O samotniku, który nie toleruje towarzystwa innych osób. O kimś, kto nie potrafi zbudować normalnych relacji międzyludzkich. Fabuła książki jest ciekawa i zajmująca. Ilustracje, chociaż trochę ponure i smętne, doskonale pasują do treści książki. Czyta się z przyjemnością. Nam się podobała. Polecamy!

- Grażyna Lichwiarz        

P1011939P1011940                                            

P1011957Rok 2019 dobiegł końca, ale jeszcze w grudniu, tuż przed jego zakończeniem, po raz kolejny spotkaliśmy się w ramach Dyskusyjnego Klubu Książki dla dzieci, żeby porozmawiać o lekturze Agnieszki Ginko, Bajki z dżungli i oceanu. Omawiana książka jest zbiorem ośmiu opowiadań o zwierzętach. Bohaterowie poszczególnych historii są mieszkańcami oceanu oraz dzikiej dżungli, i stąd z pewnością tytuł książki. Autorka przypisała swoim zwierzętom cechy ludzkie, nie tylko te dobre, ale również i te złe. Na samym początku spotkamy samolubną rybkę Rybik, która nie chce się dzielić z innymi swoim jedzeniem. Dalej poznajemy pełnego kompleksów słonia Deptaka i jego przyjaciółkę, dzięki której zaczyna wierzyć w siebie. Następna jest bojaźliwa myszka Mała, która dzięki mądrym radom bobra pozbywa się lęków. Jest również nietoperz Miłek i jego wielka wyobraźnia, a także wesoła zebra Cudak i jej przeogromna radość życia. W książce spotkamy również samotnego gryzonia Chowaka, który odkąd zyskał kolegę stał się ogromnie szczęśliwy. Jest jeszcze małpka Długa, łobuziara i psotnica. To właśnie jej zamarzyły się kolorowe pióra z ogona ptaka. W końcu wyrzuty sumienia skłoniły ją do zmiany postępowania, co zaowocowało tym, że zaczęła pomagać potrzebującym zwierzętom. Na samym końcu poznajemy małą wydrę Spiżaka, brudaska, narwańca i nieposłuszne zwierzątko, lecz mimo wielu wad, kochanego synka mamy.

Tyle o treści, czas na naszą opinię. Książkę czytaliśmy z prawdziwą przyjemnością. Ładna i mądra fabuła, różni bohaterowie, którzy borykają się ze swoimi problemami, a dzięki pomocy innych zwierząt pokonują je. To książka edukacyjna, która uczy jak bardzo ważna jest przyjaźń oraz pomoc w życiu każdego. Piękne i bardzo kolorowe ilustracje dodatkowo zachęcają, żeby sięgnąć po lekturę. Nam się podobała, polecamy!   

- Grażyna Lichwiarz                                                             

DSC03304W sobotę 18.01.2020 r. odbyło się spotkanie z klubowiczami DKK. W tym dniu dyskutowaliśmy nad powieścią Paranoja K. B. Miszczuk. Stanowi ona drugą część Obsesji, którą wcześniej już przeczytaliśmy. W spotkaniu uczestniczyło sześć osób.

W trakcie dyskusji wniknęliśmy w środowisko lekarzy. Odbyliśmy spacer po salach oraz pomieszczeniach dla lekarzy. Staraliśmy się wymienić różnice pomiędzy szpitalem dwudziestego wieku opisanym w książce, a obecnym w dwudziestym pierwszym. Zgodnie wszyscy stwierdzili, że dużej różnicy nie ma, chyba że mamy do czynienia ze szpitalami w innych krajach.

Bohaterowie książki Marek Zadrożny, Joanna Skoczek wzbudzają sympatię, są zabawni i oryginalni pod względem wykonywanej pracy. Ciągle chciałoby się z nimi przebywać.

W powieści występuje kilka wątków - kryminalny, który podnosi adrenalinę i napędza akcję, miłosny opisany z lekkością i z odpowiednim dystansem.

Jeżeli ktoś szuka lekkiego thrillera, w którym dominują intrygi, tajemnice to wszystko mu dostarczy Paranoja Katarzyny B. Miszczuk.

- Koordynator DKK w Żaganiu, Alicja Ptasińska

Fundusze Europejskie dla rozwoju Lubuskiego.
Projekt współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007-2013.