Karusia, Piaskowy Wilk i cała góra liści-o spotkaniu DKK w Filii nr 8
„Piaskowy Wilk” leżał pod rozkoszną stertą liści. Była jesień. Ta sama sterta spodobała się Karusi i… buch, rzuciła się na nią! Spotkali się i rozpętała się najprawdziwsza wojna na liście, cudowna! A kiedy nie mieli już siły podnieść nawet najmniejszego listka, leżeli. Wtedy Piaskowy Wilk powiedział, że w liściach kryją się opowieści, tak samo jak w patykach, w ważkach i śrubokrętach. No i zaczarował całą górę liści, a ona zaczęła śpiewać, szeleścić, szeptać i pląsać. W końcu Karusia wróciła do domu. Wpadła jak burza
i rozrzuciła liście po podłodze. Oj, dużo ich było i wyglądały trochę jak śmieci. W każdym razie mama i tata, którzy wcześniej nie chcieli z Karusią wyjść
z domu, tak właśnie pomyśleli. Karusia nie czekając na nic rozłożyła liście
i zaczęła opowiadać: – Była sobie kiedyś dziewczynka. Często bawiła się na plaży. Na plaży mieszkał wilk. Byli przyjaciółmi. Ta historia spodobała się mamie i tacie. Przysiedli się do Karusi i zaczęli słuchać. Miałam szczęście po raz drugi! Karusia potrafiła opowiadać głośno…
Krótko po spotkaniu DKK w Filii nr 8 wybrałam się z wizytą do zielonogórskiego Przedszkola nr 3. W korytarzu przedszkola, na podłodze leżały liście, dużo liści. Prawdziwe! nie jakieś tam papierowe, ładnie wycięte przez dorosłych. Leżały i wołały: - To, my liście od Piaskowego Wilka, potrafimy śpiewać! Leżały i kusiły, a wtedy do korytarza weszła dziewczynka z mamą i powiedziała: - Mamo, one są tu po to, żeby je rozrzucać. I liście pofrunęły…
DKK – Filia nr 8 WiMBP
DKK w Filii nr 8 poznaje Groszkę
15.03.2011r.odbyło się kolejne spotkanie DKK w filii nr 8 WiMBP, na którym omawialiśmy książkę Sari Peltoniemi: "Groszka. Piesek,który chciał mieć dziewczynkę". Książka bardzo podobała
się młodym klubowiczom z kilku względów.
Po pierwsze: dlatego, że pokazuje odwrócone role - to pies jest właścicielem i opiekunem człowieka.
Po drugie: uczy tolerancji i akceptacji inności.
Po trzecie: uczy przyjaźni.
O słabościach dyskutuje DKK w Filii nr 8
Spośród kilkunastu opowiadań ze zbioru „Najwyższa góra świata” Anny Onichimowskiej, ukazujących głównie świat dziecięcy w zetknięciu ze światem dorosłych, dzieci zaintrygowała smutna historia o chorobie i śmierci babci małej bohaterki pierwszego opowiadania. Jednak najbardziej podobały się opowiadania piętnujące zachowania aspołeczne i negatywne postawy moralne i obyczajowe jak: samolubstwo, skąpstwo, egoizm, hipokryzja czy wywyższanie się, często spotykane wśród rówieśników. Te właśnie opowiadania najdłużej zapadały dzieciom w pamięci i zmuszały do przemyśleń oraz dyskusji. Dzieci omawiały opowiadania Onichimowskiej porównując postawy bohaterów z własnymi zachowaniami w szkole, domu czy środowisku. Również tytułowe opowiadanie cieszyło się zainteresowaniem małych czytelników, gdyż poruszało problem pokonywania własnych słabości.
Relacja ze spotkania w dniu 12 kwietnia 2011 r.