Jesteś tutaj:
- Strona główna
- BIBLIOTEKA
- Dla Czytelników
- DKK
- Relacje DKK
- Miejska Biblioteka Publiczna w Szprotawie
Spotkanie z Kalicińską w DKK w Szprotawie
3 czerwca odbyło się spotkanie z panią Małgorzatą Kalicińską, autorką książek Dom nad rozlewiskiem , Powroty nad rozlewiskiem. Miłość nad rozlewiskiem.
Na życzenie naszych pań z DKK oraz innych przybyłych na spotkanie gości, autorka bardzo dużo opowiedziała o sobie, swoim życiu prywatnym, o tworzeniu swoich książek. Dowiedziałyśmy się, że do napisania bestsellerów właściwie zmusiły ją dzieci, prosząc by
napisała historię rodziny na ich użytek. To świetna gaduła (sama o sobie mówi że „ma ruchomą szczękę”.) Zachęcała klubowiczki, by próbowały spisać historię własnej rodziny, że spisane na papierze wspomnienia nie zostaną zapomniane. W sposób niezwykle ciepły wspominała swoje dzieciństwo i zabawy z rówieśnikami na podwórku, swoich rodziców i wszystkich znajomych nawet tych, których nie darzy sympatią. O ich wadach mówi w taki sposób jakby to były zalety. To miła, sympatyczna i dowcipna kobieta, która stworzyła - jak napisał Andrzej Rostocki „wspaniałą pełną ciepła i życiowej mądrości opowieść o drodze, którą trzeba przejść, by odnaleźć swoje miejsce na ziemi”.
Ksiązki Kalicińskiej polecamy wszystkim, chociaż myślę, że w tej chwili wcale tego nie wymagają (np. w naszej bibliotece trwają zapisy na te pozycje). Niecierpliwie czekamy na następne tytuły pani Małgorzaty Kalicińskiej.
Na życzenie naszych pań z DKK oraz innych przybyłych na spotkanie gości, autorka bardzo dużo opowiedziała o sobie, swoim życiu prywatnym, o tworzeniu swoich książek. Dowiedziałyśmy się, że do napisania bestsellerów właściwie zmusiły ją dzieci, prosząc by
napisała historię rodziny na ich użytek. To świetna gaduła (sama o sobie mówi że „ma ruchomą szczękę”.) Zachęcała klubowiczki, by próbowały spisać historię własnej rodziny, że spisane na papierze wspomnienia nie zostaną zapomniane. W sposób niezwykle ciepły wspominała swoje dzieciństwo i zabawy z rówieśnikami na podwórku, swoich rodziców i wszystkich znajomych nawet tych, których nie darzy sympatią. O ich wadach mówi w taki sposób jakby to były zalety. To miła, sympatyczna i dowcipna kobieta, która stworzyła - jak napisał Andrzej Rostocki „wspaniałą pełną ciepła i życiowej mądrości opowieść o drodze, którą trzeba przejść, by odnaleźć swoje miejsce na ziemi”.
Ksiązki Kalicińskiej polecamy wszystkim, chociaż myślę, że w tej chwili wcale tego nie wymagają (np. w naszej bibliotece trwają zapisy na te pozycje). Niecierpliwie czekamy na następne tytuły pani Małgorzaty Kalicińskiej.
Ewa Klisowska
DKK przy MBP w Szprotawie
DKK przy MBP w Szprotawie
DKK w Szprotawie po wakacyjnej przerwie
23.09.2009 r. o godzinie 16:00 Klub DKK ze Szprotawy spotkał się po wakacyjnej przerwie. Rozmawiałyśmy na temat książki M. Łozińskiego „Reisefieber”. Zdecydowałyśmy się na tę pozycję i tego autora, ponieważ pisarz jest młodym, utalentowanym człowiekiem, laureatem nagrody Kościelskich. Jego książka "Reisefieber" to pozycja wartościowa, poruszająca bardzo ważne zagadnienia, tj. śmierć, tęsknotę, miłość, sens życia.
Tym razem członkinie Klubu były zgodne i stwierdziły, że warto przeczytać tę książkę pomimo dość trudnego odbioru.
Tym razem członkinie Klubu były zgodne i stwierdziły, że warto przeczytać tę książkę pomimo dość trudnego odbioru.
Joanna Obara
moderator DKK w Szprotawie
moderator DKK w Szprotawie
"Lektor" oglądany w DKK w Szprotawie
Dnia 18 listopada odbyło się kolejne spotkanie w klubie. Tym razem dyskusję zamieniłyśmy na wspólne obejrzenie, opartego na bestsellerowej powieści Bernharda Schlinka o tym samym tytule, filmu „Lektor”. To hipnotyzująca historia pełnej tajemnic miłości, której akcja toczy się w powojennych Niemczech.
„Berlin - 1958 rok. 15 letni Michael poznaje dużo starszą od siebie kobietę - Hannę. Nawiązuje się gorący romans, pożądanie zmienia się w miłość - chłopiec bez pamięci zakochuje się w kobiecie, której nie zna. Wspólnie spędzony czas Hanna i Michael spędzają w łóżku. Kiedy nie kochają się Michael czyta Hannie klasykę literatury. Chłopiec jest szczęśliwy, kobieta również wydaje się być radosna, słuchając czytającego Michaela śmieje się, czasem płacze... Pewnego dnia Hanna znika, Michael zostaje sam - dorośleje, zaczyna studia na wydziale prawa, jednak wciąż nosi w sercu obraz swojej wielkiej miłości. Podczas jednego z fakultetów na sali sądowej Michael dostrzega siedzącą na ławie oskarżonych Hannę. Czy kobieta, którą kochał Michael może mieć na sumieniu zbrodnię o którą zostaje posądzona? „
Zarówno książkę jak i film w świetnej obsadzie i reżyserii polecamy wszystkim klubowiczom i tym, którzy tu zaglądają.
„Berlin - 1958 rok. 15 letni Michael poznaje dużo starszą od siebie kobietę - Hannę. Nawiązuje się gorący romans, pożądanie zmienia się w miłość - chłopiec bez pamięci zakochuje się w kobiecie, której nie zna. Wspólnie spędzony czas Hanna i Michael spędzają w łóżku. Kiedy nie kochają się Michael czyta Hannie klasykę literatury. Chłopiec jest szczęśliwy, kobieta również wydaje się być radosna, słuchając czytającego Michaela śmieje się, czasem płacze... Pewnego dnia Hanna znika, Michael zostaje sam - dorośleje, zaczyna studia na wydziale prawa, jednak wciąż nosi w sercu obraz swojej wielkiej miłości. Podczas jednego z fakultetów na sali sądowej Michael dostrzega siedzącą na ławie oskarżonych Hannę. Czy kobieta, którą kochał Michael może mieć na sumieniu zbrodnię o którą zostaje posądzona? „
Zarówno książkę jak i film w świetnej obsadzie i reżyserii polecamy wszystkim klubowiczom i tym, którzy tu zaglądają.
Ewa Klisowska
moderator DKK w Szprotawie
moderator DKK w Szprotawie
Grudniowa "Madame" w DKK w Szprotawie
16 grudnia odbyło się kolejne spotkanie naszego klubu. Tym razem omawiałyśmy książkę Antoniego Libery - „Madame”. Pierwszy raz zdarzyło się , że książka podobała się wszystkim, aż trudno było prowadzić dyskusję - nikt się nie spiera, wszyscy chwalą.
Dlatego w moim sprawozdaniu chciałabym przytoczyć fragmenty z recenzji, o którą pokusiła się pani Ela Plucińska:
"Książka Antoniego Libery „Madame” jest dla mnie najlepszą pozycją spośród zaproponowanych dotychczas przez Dyskusyjny Klub Książki. Czytając odniosłam wrażenie, że autor jest moim szkolnym kolegą. Książkę czyta się z nostalgią, trudno opierając wrażeniu, że to co minęło było lepsze, piękniejsze i bardziej wartościowe. Nie wiadomo czy jakiś młody człowiek spotka jeszcze swoją „madame” mającą tak wielki wpływ na jego osobowość”.
Było to przemiłe spotkanie, panie z Uniwersytetu III Wieku wręczyły nam świąteczne stroiki, natomiast nasz Mikołaj obdarował je kolędami na płytach.
Korzystając z okazji pragnę w imieniu członkiń naszego klubu przekazać życzenia wszystkim Klubowiczom i tym, którzy tu zaglądają: Świąt białych, pachnących choinką, skrzypiących śniegiem pod butami, spędzonych w ciepłej rodzinnej atmosferze, pełnych niespodziewanych prezentów. Świąt dających radość i odpoczynek oraz nadzieję na Nowy Rok, żeby był jeszcze lepszy niż ten, co właśnie mija.
Dlatego w moim sprawozdaniu chciałabym przytoczyć fragmenty z recenzji, o którą pokusiła się pani Ela Plucińska:
"Książka Antoniego Libery „Madame” jest dla mnie najlepszą pozycją spośród zaproponowanych dotychczas przez Dyskusyjny Klub Książki. Czytając odniosłam wrażenie, że autor jest moim szkolnym kolegą. Książkę czyta się z nostalgią, trudno opierając wrażeniu, że to co minęło było lepsze, piękniejsze i bardziej wartościowe. Nie wiadomo czy jakiś młody człowiek spotka jeszcze swoją „madame” mającą tak wielki wpływ na jego osobowość”.
Było to przemiłe spotkanie, panie z Uniwersytetu III Wieku wręczyły nam świąteczne stroiki, natomiast nasz Mikołaj obdarował je kolędami na płytach.
Korzystając z okazji pragnę w imieniu członkiń naszego klubu przekazać życzenia wszystkim Klubowiczom i tym, którzy tu zaglądają: Świąt białych, pachnących choinką, skrzypiących śniegiem pod butami, spędzonych w ciepłej rodzinnej atmosferze, pełnych niespodziewanych prezentów. Świąt dających radość i odpoczynek oraz nadzieję na Nowy Rok, żeby był jeszcze lepszy niż ten, co właśnie mija.
DKK Szprotawa
Ewa Klisowska
Ewa Klisowska
68 45 32 600 , fax: 68 45 32 603
65-077 Zielona Góra , al. Wojska Polskiego 9
